Agnieszka z "Rolnik szuka żony" jest zakochana! "Coś się dzieje. Jest pozytywnie"
Agnieszka w finale "Rolnik szuka żony" nie ukrywała, że nie zmieniłaby swojej decyzji. Co więcej, okazało się, że ktoś pojawił się w życiu rolniczki!
Agnieszka w finale 10. edycji "Rolnik szuka żony" nie ukrywała, że cieszy się na spotkanie ze swoimi kandydatami, których gościła na gospodarstwie. Uczestniczka już na początku rozmowy przyznała, że nie żałuje udziału w programie. Nie ma w tym nic zaskakującego po tym, co Agnieszka wyznała w trakcie rozmowy z Martą Manowską.
Niczego nie żałuje. Nic bym nie zmieniła
Agnieszka z "Rolnik szuka żony" jest zakochana!
W 10. edycji "Rolnik szuka żony" Agnieszka była jedyną uczestniczką, która podziękowała wszystkim kandydatom. Na gospodarstwie wszyscy rozstali się w dobrej atmosferze i podczas finału miło wspominali pobyt u Agnieszki. Rolniczka nie ukrywa, że przygoda z programem to jedno z ważniejszych doświadczeń w jej życiu i dowiedziała się sporo o sobie:
Jedno z ważniejszych w moim życiu. Pozwoliło mi to troszeczkę spojrzeć ich oczami na siebie. Jestem konkretna, jestem bardzo zdecydowana
Po podsumowaniu programu Agnieszka z "Rolnik szuka żony" zdradziła, na jakim etapie swojego życia jest obecnie i nie ukrywa, że w jej życiu pojawił się ktoś szczególny. Agnieszka z "Rolnik szuka żony" jest zakochana:
Jestem otwarta, w relacji - wyznała Agnieszka i dodała: Coś się dzieje. Jest światełko w tunelu. Nie wiem, co z tego będzie, ale jest pozytywnie.
Irek, Janek i Mateusz trzymają kciuki za nowy związek Agnieszki, a na kanapach przed kamerami powiedzieli wprost: Oby się udało. Trzymajmy kciuki.
Zobacz także: Ewa z "Rolnik szuka żony" pochwaliła się radosną nowiną. Co za niespodzianka
Nie zabrakło też zaskakującego momentu. Marta Manowska podczas rozmów z kandydatami Agnieszki zapytała Irka, czy próbował jeszcze walczyć o Agnieszkę po opuszczeniu jej gospodarstwa, na co szerze odpowiedział:
Próbowałem. Odczekałem pięć dni i przyjechałem do Agi. Kwiaty kupiłem, prezent.
"A to mnie nie było" - powiedziała zaskoczona Agnieszka i była jeszcze bardziej zszokowana, kiedy okazało się, że Irek zostawił dla niej kwiaty i prezent, a ona nie wiedziała nawet, że był on od niego i dodała:
A to od Ciebie był ten prezent? Nie. Ja nie wiedziałam.