"Agent Gwiazdy": Kto odpadł? Kto znalazł się w finale? Uczestnicy już wiedzą, kto jest Agentem, bo się z tym specjalnie nie kryje!
Kto odpadł z gry?
"Agent Gwiazdy", trzeci sezon, odcinek 12. W show było już tylko czterech półfinalistów, którzy walczyli o wygraną, ale przede wszystkim cały czas zastanawiali się, kim jest tytułowy Agent. W tym odcinku pewna osoba cały czas przeszkadzała w grze, już specjalnie się z tym nie kryjąc... Jak wyglądał odcinek, a kto przeszedł do ścisłego finału?
Czytaj dalej.
Kto odpadł z 12. odcinka Agenta?
W 12. odcinku w programie walczyli Tomasz Ciachorowski, Michał Mikołajczak, Ilona Ostrowska, oraz Karolina Ferenstein-Kraśko. Kto z nich jest Agentem?
Pierwsze zadanie? Gra w sapera na polu ryżowym. Nawiązały się sojusze - dziewczyny kontra sojusz mężczyzn. Najwięcej punktów zdobyła Ilona – co było podejrzane dla całej grupy, bo w pierwszym ruchu zdobyła puzzla. Teraz ma już dwa puzzle.
Drużyna wykupiła pamiętnik Mai, która skrupulatnie wszystkich obserwowała. Jedak Michał nie dał im z niego skorzystać.
- Michał wyrwał notes i wywalił do basenu, żeby nikt nie przeczytał - powiedziała oburzona Ilona.
- Uważam, że tak będzie najsprawiedliwiej - stwierdził Michał.
Tomek był zły, bo Michał już go nie wtajemnicza w swoje plany i robi co chce.
Zadanie numer dwa – trzeba złożyć mapę ze stu kawałków porozrzucanych po sadzawce. Mapa prowadzi do ukrytych puzzli w świątyni, gdzie jest 10 tys. zł. Tylko Tomek wskoczył od sadzawki, aby szybko wyjąć kawałki mapy.
- Michał jak zwykle nie kwapił się, by cokolwiek robić – stwierdziła Karolina.
W ogóle się nie starał… - Ilona.
Wszyscy są pewni, że to Michał jest Agentem z powodu jego dziwnego zachowania. Chował kawałki mapy w czasie układania.
- Upuściłem jednego puzzelka. I tak by spadł, bo był na krawędzi stołu - bronił się Michał.
- Michał zrzucił go ze stołu, czyli to jawne działanie agenta – Karolina.
- Ja już nie mam żadnych wątpliwości kto jest agentem – stwierdziła Ilona.
Dziewczyny są przekonane, że Michał jest Agentem. Nie udaje im się dotrzeć na czas do świątyni. Karolina i Ilona nie zostają wpuszczone, bo nie mają zakrytych kolan. Ale Karolina znalazła wcześnie puzzla.
Za to Michał uważa, że nie trzeba było tracić czasu na układanie, tylko szukać kopert na własną rękę. Tomek zastanawia się czy dobrze wybrał sojusznika.
Na Michała wskazuje tyle rzeczy, że jest Agentem, ale myślałem, że robi to po to, by skierować na siebie podejrzenia. Teraz nie wiem. Czyżbym miał klapki na oczach i cały czas robił ze mnie debila - stwierdził Ciachorowski.
Zadanie numer 3.
Indywidualne. Każdy z zawodników ma znaleźć świątynię i ukryty w niej sejf. Otwiera go czterocyfrowy kod - który jest wypisany na puzzlach.
Ciachorowski widział rano świątynię, więc myślał, że to tam. Pobiegł sam, by wyprzedzić wszystkich. Niestety stracił tylko czas, bo nie było to miejsce, do którego należało dotrzeć.
Tymczasem Michał był już na miejscu, otworzył sejf i zabrał zawartość. Druga była Karolina. Michał nie dzielił się tym, co było w sejfie. Dziewczyny wiedziały, że nie ma nawet po co próbować od niego coś wyciągnąć.
Nie wiem jak to zrobił, że znał nasze cyfry. Chyba się włamał do naszego pokoju - stwierdziła Ilona.
Nikt mnie nie pytał, skąd znam ten kod. Było tylko 9 kombinacji, ja trafiłem na 2-gim razem. Moje szczęście - powiedział Michał.
Co było w sejfie?
Złoty joker – który może anulować jedną złą odpowiedź podczas testu.
Test został zmieniony w półfinale. Okazuje się, że zamiast 20 pytań jest 40. Pytania z całego miesiąca zadań i wspólnej gry. Bonusem jest to, że jeśli osoba, która użyła złotego jokera wygra program, dostanie dodatkowe 10 tysięcy.
Ilona Ostrowska - głosuje na Michała od 5 odcinków. I?
Przeszła do finału.
Karolina Ferenstein-Kraśko - przeszła dalej po teście.
Tomasz Ciachorowski:
Podszedłem na miękkich nogach, moi podejrzani to - Ilona i Michał. Ale test robiłem tak pół na pół - powiedział aktor.
I to on odpadł!
Michał przeszedł dalej.
Konsekwentnie od 1. odcinka typuję jedną osobę i dziś też tak zrobiłem - stwierdził Mikołajczak.
Z programem pożegnał się Tomasz Ciachorowski, ale z uśmiechem na ustach.
Przeczucie mnie nie zawiodło. Podpowiadało mi na każdej eliminacji, że odpadnę. Najtrudniejsze w tej grze jest odróżnienie prawdy od kłamstwa. Ja też kłamałem i też tkałem intrygi i myliłem tropy, finaliści byli bardziej wytrawni - powiedział Tomasz Ciachorowski odchodząc z gry.
Za tydzień 16 maja ostatni odcinek "Agent. Gwiazdy". Z niego dowiemy się, kto jest Agentem, a kto wygrał program!
Zobacz także: Tomasz Ciachorowski wie, kto jest Agentem! "To będzie dla widzów duże zaskoczenie"