Agata z "Rolnika" musiała w końcu się wytłumaczyć. Wiele osób jej to zarzuciło
Agata z "Rolnik szuka żony" znów musi się tłumaczyć przed internautami. Wszystko zaczęło się, gdy jej kandydaci pojawili się u niej na gospodarstwie. Widzowie zarzucili jej coś strasznego, a ona nie mogła dłużej milczeć i opowiedziała historię ze swojej perspektywy. Wielu osobą na pewno zrobi się teraz głupio!

Nie wszystkim uczestnikom udaje się znaleźć miłość w programie "Rolnik szuka żony". Przekonała się o tym Agata, która zaprosiła do siebie dwóch mężczyzn. Szybko się jednak okazało, że nic z tego nie będzie poza przyjaźnią. Rolniczka i tak jest szczęśliwa, że wzięła udział w programie, choć nie była zadowolona z jednej kwestii. Teraz o wszystkim opowiedziała!
Agata z "Rolnika" musiała w końcu się wytłumaczyć. Wiele osób jej to zarzuciło
Agata z 11. edycji miłosnego hitu TVP zaprosiła na swoje gospodarstwo tylko dwóch mężczyzn — Mirka i Irka. Panowie mieli okazje zobaczyć, jak wygląda codzienna praca rolniczki i przy okazji lepiej ją poznać. Po pewnym czasie Mirek stwierdził, że chce wyjechać i dać szanse Agacie i Irkowi na dalsze poznawanie się lepiej. Ich relacja jednak nie poszła do przodu, ponieważ uczestnik show nie chciał zmienić swojego dotychczasowego życia dla Agaty i oboje poszli w osobnym kierunku. Choć rolniczka nie znalazła miłości w programie, to udało jej się zdobyć sympatię widzów, którzy chętnie śledzą jej losy w mediach społecznościowych. Ostatnio 57-latka zorganizowała Q&A na swoim Instagramie i odpowiadała na pytania internautów, które dotyczyły m.in. programu, kandydatów czy życia prywatnego. Agata ujawniła nawet, co stało się z twarzą Irka podczas odcinków "Rolnika" i nawiązała do kolejnej ważnej kwestii.

Na ekranie telewizorów widzowie mogli zauważyć, że praca Agaty na gospodarstwie nie należy do lekkich. Niektórzy stwierdzili nawet, że rolniczka w programie szuka "parobka" do pracy, a nie partnera. 57-latka postanowiła w końcu odnieść się do tych słów i wyjaśniła sytuacje ze swojej perspektywy.
Kolejnym kontrowersyjnym tematem było to, że szukałam parobka. Rzeczywiście jak teraz oglądam te odcinki to wyglądało to tak, jakbym tych facetów zaganiała tylko do pracy, ale musicie wiedzieć, że właśnie tak wygląda mój dzień na co dzień. Wstaje i od rana do nocy jest praca przy gospodarstwie. Ciekawe jest to, że mówiono o mnie, że zajadę dwóch chłopów, a ja od 25 lat robię to sama i jakoś daje radę (syn tylko trochę pomaga, bo ma swój warsztat samochodowy). Taka jest fabuła programu, mieliśmy pokazać, jak wygląda nasze życie na gospodarstwie i j to pokazałam

Ostatnio Agata z "Rolnika" wywołała zamieszanie jednym zdjęciem i pokazała się zupełnie innej strony. Wielu widzów polubiło rolniczkę za jej podejście do życia i optymizm, dlatego nie mają wątpliwość, że z czasem znajdzie dla siebie kogoś wyjątkowego. My również jej tego życzymy!
A wy czekacie już na 12. edycje "Rolnik szuka żony"?
Zobacz także: Patrycja od Sebastiana z "Rolnika" zaskoczyła nowym zdjęciem. Nie uwierzycie, z kim się spotkała