"99 - gra o wszystko": Mariusz Kozak broni Sylwię Bombę. "Była gorsza osoba"

Pomimo iż finał programu "99 gra o wszystko", zrealizowanego z okazji 10. urodzin TTV już dawno za nami, emocje związane z show nadal nie opadły, a wielu sympatyków stacji wciąż ma za złe Sylwii Bombie jej zaciętą rywalizację. Ogromne kontrowersje wzbudziło m.in. zachowanie celebrytki względem jej programowego kolegi - Mateusza "BigBoy'a" Borkowskiego z "Gogglebox. Przed telewizorem". Teraz głos w sprawie zabrał Mariusz Kozak, który nie tylko stanął po stronie pięknej brunetki, ale też zdradził, że poza kamerami wiele osób nie zachowywało się właściwie. Kogo miał na myśli?

"99 - gra o wszystko": Mariusz Kozak stanął w obronie Sylwii Bomby

Program "99 - gra o wszystko" od pierwszego odcinka wzbudzał wśród widzów wiele skrajnych emocji. To na naszych oczach największe gwiazdy stacji TTV brały udział w kolejnych, wymagających sprytu, refleksu i siły konkurencjach, jak m.in. sprawdzający orientację w terenie bieg przez labirynt, rzuty jajkiem, matematyczne łamigłówki, czy przepychanie samochodu, czyli konkurencja, po której na Sylwię Bombę spadła fala hejtu. Ciemnowłosa piękność odmówiła swojemu programowemu koledze z "Gogglebox" - Mateuszowi "BigBoy'owi" Borkowskiemu - dopasowania się w parę, tłumacząc swoje zachowanie tym, że woli być w zespole z kimś, kto zapewni jej wygraną. Nie trzeba było długo czekać, by w sieci zawrzało.

W kolejnym odcinku zacięta rywalizacja Sylwii doprowadziła do płaczu Agnieszkę Kotońską, a późniejsze zadania sprawiły, że grupa niemal jednogłośnie robiła wszystko, by wyeliminować Sylwię z programu. Piękna pani fotograf miała jednak również swoich zwolenników, jak jak Jacek Jelonek który postanowił bronić ją na Instagramie. Teraz również Mariusz Kozak z "Gogglebox" postanowił się opowiedzieć po jej stronie, jednocześnie zarzucając niektórym uczestnikom "99 - gra o wszystko" liczne niewłaściwe zachowania.

Ja byłem na planie "99 - gra o wszystko" razem z Sylwią Bombą i innymi uczestnikami. Przyglądałem się zachowaniu wszystkich. Byli uczestnicy, którzy zachowywali się gorzej, ale obgadywali się i robili sojusze poza kamerami. [...] Sylwia jest bardzo ambitną osobą, zorientowaną na wygraną - powiedział w rozmowie z Party.pl Mariusz Kozak. - Było tylko jedno zachowanie Sylwii, które mi się bardzo nie podobało - dodał.

Zobaczcie nasze wideo i sprawdźcie, co jeszcze nam zdradził.