Parada wpadek na "Złotych globach 2021"! "Piżama" Jodie Foster wcale nie była najgorsza...
Złote globy 2021 nie obyły się bez poważnych wpadek ubraniowych. Część gwiazd w ogóle nie przemyślało swoich kreacji, a piżama Jodie Foster wcale nie była najgorsza...
Złote Globy to jedno z najważniejszych wydarzeń filmowych. Prestiżowe nagrody są przyznawane przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Tegoroczne 78. rozdanie statuetek miało nietypowy charakter z uwagi na pandemię. Tina Fey i Amy Poehler prowadziły galę z dwóch różnych miast USA. Wielkie gwiazdy kina, nieobecne w Beverly Hills, odbierały statuetki online. Ta nietypowa konwencja zachęciła uczestników wydarzenia do niekonwencjonalnych ubiorów. Uczestnicy gali bardzo różnie podeszli do sprawy: pojawił się motyw piżamy, niektórzy zdecydowali się pozostać w eleganckim, typowym na czerwony dywan sznycie, inni zaś... przeeksperymentowali. Tak czy inaczej modowych wpadek w tym roku było bez liku.
Złote globy 2021 i modowe wpadki
Listę modowych wpadek otwierają same prowadzące, skrytykowane za czarne, "mało ciekawe" i niepodkreślające figur sukienki. Amy założyła dość odważne czarne, kryjące rajstopy, które - trzeba przyznać - nie są typowym rozwiązaniem na czerwony dywan.
Co gorsze, kolejne zmieniające się stylizacje prowadzących galę, rówież nie robiły dobrego wrażenia. Aktorka i komiczka Tina Fey przebrała się np. w ciężką, długą, znów czarną suknię, którą porównywano do stylizacji typowej dla nauczycielki. Zdaniem wielu komentujących jej ubiór nie miał nic wspólnego z tak charakterystyczną dla czerwonych dywanów elegancją.
Za szczególnie kontrowersyjny uznano strój aktorki Cynthi Erivo, która postawiła na zieloną suknię od Valentino. Stylizacja najpewniej miała być po prostu ekstrawagancka, w zamian tego wyszła dość komiczna, szczególnie w połączeniu ze srebrnymi butami na bardzo wysokiej platformie i białymi, długimi rękawiczkami.
Obecna w Beverly Hills Maya Rudolph pozowała na ściance w zaskakującym zestawie. Jej kwiecista, czerwona sukienka bardziej pasowała na letnie wyjście z przyjaciółmi niż na galę rozdania Złotych Globów. Zakrywająca figurę sukienka nadaje aktorce dużo ciężkości, a w zestawieniu z lekkimi, letnimi, białymi sandałkami daje też mało wieczorowy efekt.
Zobacz także: Anna Lewandowska zdradziła, dlaczego przez całą Galę Mistrzów Sportu zasłaniała swój dekolt! Chodziło o kreację?
Aktorka Kristin Wiig znana z roli Annie z filmu "Druhny" postawiła na sukienkę w pięknym, pistacjowym kolorze. Sama sukienka jest bardzo ładna, natomiast przyczepione do niej ozdoby sprawiają wrażenie, że zostały zamontowane za pomocą kleju na gorąco, co zdecydowanie psuje nie najgorszy przecież efekt.
Aktorka Bryce Dallas Howard, którą pamiętamy z "Parku Jurajskiego", "Zmierzchu" czy "Rocketman" postawiła na bardzo obcisłą i cekinową sukienkę. Różowy kolor i niezwykły błysk niekonieczne podkreśliły urodę aktorki.
Susan Kelechi Watson, która wręczała nagrody, wybrała kreację sugerującą, że chciała jednocześnie błyszczeć, szokować i chyba podkreślić swoją figurę. Trudno zrozumieć ideę tej sukienki, internauci mówili, że aktorka przypomina im morskie stworzenie...
Bardzo dużo wątpliwości wzbudziła Jodie Foster, która nagrodę odebrała online i tak też udzieliła wywiadu. Aktorka była ubrana w bardzo elegancką... piżamę. Górna koszula i spodnie były wyszywane tym samym wzorem. Jodie nie zapomniała, by nałożyć stosowną biżuterię. Choć oczywiście, jej strój był nawiązaniem do aktualnych czasów pandemii, wzbudził sporo wątpliwości. W końcu czy wypada na wydarzenie z 78-letnią tradycją wkładać piżamę?
Ze wszystkich wpadkowych stylizacji możemy wysnuć jeden wniosek. Największym błędem gwiazd jest "przekombinowanie", przesada z dodatkami i skłonność do za dużej ilości świecidełek. Szokowanie nie zawsze idzie w parze z udaną, zachwycającą stylizacją.
Która z kreacji zrobiła na Was najgorsze wrażenie?