Ciepła, wiosenna aura zdecydowanie zachęca do nadania skórze karmelowego odcienia. Zwłaszcza, że wraz z wyższymi temperaturami odkrywamy jej z reguły coraz więcej. Kąpiele słoneczne są jednak niebezpieczne i przyspieszają starzenie się skóry. W takiej sytuacji najlepiej sięgnąć po samoopalacze i balsamy brązujące. Ich formuły z powodzeniem imitują naturalną opaleniznę, dowodzi tego m.in Brazilian Body od Eveline Cosmetics.

Reklama

Balsam brązujący, który jest hitem w Rossmannie

Mat. prasowe

Dość niepozorna, polska marka Eveline Cosmetics ma w swoim arsenale wiele kosmetycznych hitów. Do tego grona należy również nawilżający balsam brązujący do ciała 5 w 1. Kosmetyk w obecnej promocji kosztuje w Rossmannie jedynie 11,99 zł (cena regularna 16,99 zł), a jakością nie ustępuje produktom z wyższych półek cenowych z Sephory. Występuje tylko w jednym odcieniu, ale mimo to dobrze sprawdził przy mojej jasnej karnacji. Już w pierwszej chwili uwagę zwraca jego przyjemny zapach, który w niczym nie przypomina duszących aromatów wielu innych produktów samoopalających dostępnych na rynku. Ma bardzo lekką, kremową konsystencję. Jego formula jest biała i szybko wchłania się w skórę, dlatego po chwili można już spokojnie założyć ubranie. Starannie wmasowany nie pozostawia na skórze żadnych smug.

Efekty Balsamu Brazilian Body

Brazilian Body sprawia, że skóra zyskuje delikatny karmelowy odcień. Można go jednak zintensyfikować - wystarczy nałożyć produkt ponownie (oczywiście, nie od razu) . Po trzech aplikacjach odcień skóry jest już bardzo opalony, a co najważniejsze nie jest pomarańczowy. Skóra jest po nim przyjemna w dotyku i miękka, czego zasługą są za pewne jego właściwości nawilżające. Po kilku dniach kolor zaczyna blednąć i zdarza się, że schodzi dość nieregularnie. Tutaj pomaga peeling, choć przyznam, że najlepiej założyć po prostu na chwilę długie spodnie lub spódnicę :). Kosmetyk został wysoko oceniony na wizażu, dostał 4,2 w pięciopunktowej skali.

„Przypadkowo kupiony produkt okazał się ideałem. Pachnie jak słodkie migdały, nakładany rękawicą nie robi smug. Zmywa się równomiernie, a skóra jest po nim nawilżona i miękka. Ciemniejszy odcień skóry utrzymuje się do około 5 dni - nie jest pomarańczowy, ani ekstremalnie brązowy, raczej jak po pierwszej sesji naturalnego opalania.”

„Aplikacja balsamu jest bardzo przyjemna, a jego konsystencja przypomina lekkie masełko do ciała. Zapachem przypomina mi trochę gofry :) Po użyciu skóra jest dobrze nawilżona, a po kilku godzinach już widać pierwsze efekty opalenizny. Balsam nadaje skórze cudowny odcień, który absolutnie nie jest pomarańczowy.”

Zobacz także

„Ładnie pachnie, ma opakowanie z pompką, dzięki czemu wygodnie wyciska się więcej produktu. Dobrze się rozprowadza, nie pozostawia smug i nawilża. Sam odcień jest bardzo ładny i naturalny, a efekty widoczne już po pierwszym użyciu.”, komentują wizażanki.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama