Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna uznawana jest za jedną z najpiękniejszych polskich piosenkarek. Śliczna WAGs zachwyca swoich fanów idealną sylwetką, nieskazitelną cerą i fantastycznymi, długimi, gęstymi włosami. Czy jej pasma to tak naprawdę sztuczne pukle, a Marina nosi doczepy? Wokalistka wreszcie zdradziła prawdę!

Reklama

Marina nosi doczepy?!

Marina Łuczenko-Szczęsna należy do tych gwiazd, które uwielbiają chwalić się swoim życiem w mediach społecznościowych. Na instagramowym koncie wokalistki regularnie pojawiają się nie tylko kolejne zapowiedzi projektów zawodowych artystki, urywki zza kulis jej teledysków, ale również urocze sceny z życia rodzinnego, w którym pierwsze skrzypce odgrywa synek gwiazdy - Liam. Co więcej, ukochana żona Wojciecha Szczęsnego, podobnie do koleżanek z show-biznesu, także chętnie chwali się w mediach społecznościowych swoimi modowymi, makijażowymi i włosowymi inspiracjami, jak również urodowymi trikami.

Warto również wspomnieć o tym, że choć piękna wokalistka zachwyca wszystkich fenomenalną sylwetką, młodzieńczą naturalnością, czy nieskazitelną cerą, to niewątpliwie jednym z jej największych atutów są jej długie, gęste i lśniące włosy niczym z reklamy szamponu.

Jakiś czas temu wokalistka przyznała, że to właśnie włosom poświęca najwięcej czasu podczas swoich urodowych rytuałów. Marina nie tylko przed pójściem spać zaplata swoje pasma w warkocza, ale również dba o to, by zawsze spać na jedwabnej poduszce, by nie niszczyć swoich włosów. By tego było mało, podcina włosy tylko podczas pełni księżyca.

Zazwyczaj sama podcinam włosy. Używam do tego elektrycznej maszynki, którą pożyczam od męża, lub nożyczek, które kupiłam w sklepie fryzjerskim i nie tnę nimi absolutnie nic oprócz włosów. Podcinam je co miesiąc, tylko w pełni księżyca. (...) Od kiedy zaczęłam podcinać włosy regularnie w pełni księżyca, co miesiąc ścinam około 2,5 cm - przyznała jakiś czas temu Marina.

Niektórzy fani jednak nie wierzą w cudowne właściwości "szamańskich włosowych obrzędów" i sugerują, że piękne pukle Mariny to jedynie doczepy. A jaka jest prawda? Do tej pory Łuczenko-Szczęsna nie komentowała tych doniesień, aż do teraz. Marina postanowiła przerwać milczenie i zdradzić, czy jej piękne włosy to jedynie doczepy.

By raz na zawsze uciąć wszelkie spekulacje, Marina postanowiła opublikować na swoim instagramowym koncie wymowne wideo, w którym zdradziła sekret swoich włosów. Artystka nie tylko podkreśliła, że nie ma doczepów, ale dzięki świadomej pielęgnacji, jej włosy wyglądają idealnie jak z okładek magazynów.

Dziewczyny pytają mnie o doczepy? Nie mam , stosuje bardzo świadomą pielęgnacje konsekwentnie od 7 lat. Pytasz jak zapuścić takie włosy? M.in Podcinając końcówki co miesiąc w pełnie księżyca.???? - podkreśla Marina.

Na dowód piosenkarka postanowiła zarzucać swoimi puklami i pokazać przedziałek, tym samym ucinając plotki, jakoby miała doczepy.

Instagram

Marina Łuczenko-Szczęsna opublikowała na Instagramie wymowne nagranie, na którym raz na zawsze ucięła plotki, jakoby miała doczepiane włosy.

Marina od lat zachwyca fanów długimi, gęstymi i lśniącymi włosami, które zawdzięcza specjalnym pielęgnacyjnym rytuałom.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama