"Receptura" to sześcioodcinkowy serial, w którym widzowie poznają losy dwóch bohaterek Zosi Żakowskiej, granej przez Zofię Wichłacz i jej prababki Marii Kielicz - w tej roli Agnieszka Więdłocha. Historie obu kobiet przeplatają się i okazuje się, że dawne tajemnice Marii mogą w zaskakujący sposób wpłynąć nie tylko na obecne życie Zosi, ale również na jej przyszłość. Tłem dla opowieści jest historia marki Wedel. A jak zakończy się historia Zosi?
„Receptura” ma dwie główne bohaterki. Jedną z nich jest Zosia, młoda studentka architektury, która jak się potem okaże tą pasję odziedziczyła po swojej prababce. Dziewczyna obecnie mieszka w Warszawie i powoli zdaje sobie sprawę, że jej związek zbliża się ku końcowi. Nagle okazuje się, że jest w ciąży i stanie przed ważną decyzją – czy zostać dla dziecka z mężczyzną, którego już nie kocha?
To nie wszystko! Niebawem umiera jej bacia, ale przed śmiercią zostawia jej dziennik swojej matki! Wtedy dziewczyna poznaje lost Marii Kielicz, która po studiach w Niemczech z 5-letnią córką przeprowadza się do Warszawy i zaczyna pracę jako asystentka Jana Wedla. Zosia powtórzy losy swojej prababki? Jak doświadczenia Marii Kielicz opisane w dzienniku wpłyną na życiowe decyzje Zosi? Tego dowiemy się w ostatnim odcinku serialu "Receptura", a tymczasem przeczytajcie, na jakie trudności na planie natrafiła Agnieszka Więdłocha!
Serial „Receptura” można zobaczyć w TVN w każdą niedzielę o godzinie 21.30.
Zobacz także: "Hotel Paradise": Klaudia zoperowała sobie całe ciało! Pochwaliła się efektami. "Mam figurę marzeń"
Agnieszka Więdłocha w rozmowie z TVN na planie serialu "Receptura" zdradziła, co było dla niej najtrudniejsze w roli Marii Kielicz i okazuje się, że były to nie jedna, ale dwie rzeczy. Po pierwsze chodzi o pracę z dziećmi, która zawsze jest wyzwaniem, jak podkreśla aktorka oraz zagranie scen po niemiecku. Trzeba przyznać, że z tymi trudnościami Agnieszka Więdłocha doskonale sobie poradziła!
W serialu "Receptura" widzowie mieli okazję zobaczyć również Joannę Jarmołowicz, która wcieliła się w rolę Miki. Aktorka w nowej fryzurze wygląda doskonale!
Zofia Wichłacz w roli Zosi Żakowskiej od pierwszego odcinka wzbudziła symaptię widzów, którzy śledzą jej losy. Młodej studentce uda się zmienić swoją przyszłość, dzięki temu, że pozna losy swojej prababki?
Dobra wiadomość dla fanów slasherów oraz miłośników mrożącej krew w żyłach akcji. "W lesie dziś nie zaśnie nikt" doczeka się sequela. O tym, że trwają pracę nad drugą częścią hitowego horroru z Julią Wieniawą przedstawiciele Netflixa poinformowali podczas wczorajszego wirtualnego spotkania z dziennikarzami. Wiadomo już jaka będzie fabuła! Pobije swój pierwowzór? Zobacz także: Od skromnej Tereski z "Samego życia" do... seksownej mamuśki we "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją"! Poznaliście Monikę Krzywkowską?! "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" z Julią Wieniawą na Netlixie Rola Zosi w "Lesie dziś nie zaśnie nikt" był debiutem Julii Wieniawy w filmach grozy. Jak już wiadomo, w sequelu hitowego polskiego horroru z 2020 roku poznamy dalsze losy filmowej postaci Julii Wieniawy. Zosia pokaże swoje nowe i zaskakujące oblicze. Jednak widzowie będą obserwować losy przede wszystkim Adasia (w tej roli Mateusz Więcławek) czyli nieszczęśliwego i samotnego policjanta z małej wsi na Podlasiu. Chłopak będzie poszukiwał swojego miejsca na świecie, odrzucony przez znajomych i ukochaną Vanessę (Zofia Wichłacz). Za scenariusz "W lesie dziś nie zaśnie nikt2" odpowiadają Bartosz M. Kowalski (również za reżyserię) oraz Mirella Zaradkiewicz. W rolach głównych wystąpią: Mateusz Więcławek, Julia Wieniawa, Zofia Wichłacz, Andrzej Grabowski, Wojciech Mecwaldowski, Izabela Dąbrowska, Sebastian Stankiewicz, Robert Wabich. Za produkcję obrazu odpowiada Jan Kwiecinski i Akson Studio. Premiera "W lesie dziś nie zaśnie nikt" odbędzie się na Netflixie w październiku 2021 roku. Jesteście ciekawi? Zobacz także: Oto najlepsze polskie filmy na Netflix! "Kler", "W lesie dziś nie zaśnie nikt",...
Już są! Oto pierwsze wyniki oglądalności nowego serialu TVP2 "Za marzenia"! Hit? Oczywiście! Nie mogło być inaczej. Jak donosi Telewizja Polska, serial o trójce młodych przyjaciół śledziło ponad 3,2 miliona widzów! To bardzo dobrze jak na nowy serial! Ale to nie wszystko. W grupie komercyjnej oglądało "Za marzenia" aż 1,8 miliona widzów. Gratulujemy udanego startu! To ogromny sukces twórców serialu i Telewizji Polskiej. Powtórka pierwszego odcinka: w piątek (2 marca) o 14:55 w niedzielę (4 marca) o 18:35 O czym jest serial "Za marzenia"? Co tydzień w poniedziałki możecie śledzić perypetie dwudziestosześciolatków: Zosi, dyplomowanej psycholog (Maja Bohosiewicz), Anki, charakteryzatorki na planie telenoweli (Anna Karczmarczyk) i Bartka (Piotr Nerlewski) , żyjącego dniem dzisiejszym niedoszłego bankowca. Zobacz: "Kiedy w miłości ktoś ją zdradzi, nie bierze jeńców" Anna Karczmarczyk w nowym serialu "Za marzenia". Jaka jest jej Anka? Przyjaciele mieszkają razem w Warszawie od czasów studiów, wspólnie przeżywają wzloty i upadki, wspierają się w trudnych chwilach i dzielą troskami. W pierwszym odcinku Ankę zdradził ukochany, Zosia straci nadzieję na pracę z jej guru psychologii, a Bartek będzie musiał powiedzieć rodzicom, że nie skończył studiów nie pracuje w banku, tylko sprzedaje hot-dogi. Zapraszamy do dyskusji o polskich serialach na grupę na Facebooku, którą znajdziecie pod TYM linkiem. Czy cała trójka pozbiera się z rozczarowań i zawalczy dalej o marzenia? Oglądaj kolejny odcinek w poniedziałek 5 marca o 21.35 w TVP2 Zobacz: Już dziś premiera nowego serialu "Za marzenia". Co o swojej roli mówi Piotr Nerlewski? Za co pokochamy serialowego Bartka? Piotr Nerlewski, Anna Karczmarczyk,...
W ostatnim czasie wiele formatów sprzed lat wraca na antenę! Taka sytuacja miała miejsce w przypadku programów rozrywkowych w TVP 2, z kolei na antenę TVN wróci „ BrzydUla ”, ku wielkiej radości fanów serialu. Być może to nie wszystko! Stacja w mediach społecznościowych zapytała widzów, jaki serial ponownie zobaczyliby na antenie. Okazuje się, że oprócz "BrzudUli" Internauci tęsknią też za "Prawem Agaty". Czy jest szansa, że serial będzie miał swój wielki powrót? Będzie kolejna kontynuacja serialu sprzed lat!? O powrocie serialu „BrzydUla” plotkowano już od dawna. Teraz jest już jasne, że serial wróci na antenę i widzowie poznają dalsze losy Uli Cieplak. Czy taki sam los czeka „Prawo Agaty”? Serial zakończył się informacją o ciąży głównej bohaterki, a to oznacza, że kontynuacja historii byłaby bardzo ciekawa. Co więcej powrotu tego serialu chcą sami widzowie! Na oficjalnym Instagramie stacji pojawiła się grafika z czterema serialami i pytaniem, który serial powinien wrócić. Internauci mieli do wyboru: "BrzydUlę, "Prawo Agaty", "Przepis na życie" i "Magdę M." Okazuje się, że dwie pierwsze propozycje zyskały najwięcej głosów. Być może stacja weźmie pod uwagę głosy widzów i znów zobaczymy Agnieszkę Dygant w roli mecenas Agaty Przybysz. Zobacz także: Joanna Kuberska z "M jak miłość" wraca do pracy! "Od nowego tygodnia wracam w końcu na plan serialu" Wyświetl ten post na Instagramie. 1, 2, 3 czy 4? 😉 Wspisujcie odpowiednią cyfrę w...
