„Matki pingwinów” to polski hit Netfliksa. Serial rozpędzi karierę Maszy Wągrockiej
Tydzień po premierze „Matki pingwinów” zajmują pierwsze miejsce w rankingu popularności Netfliksa. Serial opowiada o rodzicielstwie osób wychowujących dzieci z atypowością oraz niepełnosprawnością. Słodko-gorzka produkcja zdążyła podbić serca widzów, którzy siadają do kolejnych odcinków z paczką chusteczek. W serii błyszczy Masza Wągrocka, która wyrasta na nową gwiazdę.
„Matki pingwinów” to obecnie numer jeden na polskim Netfliksie. Zdaniem niektórych widzów to także najpiękniejszy i najbardziej poruszający serial, jaki powstał w naszym kraju w tym roku. Seria porusza trudny temat wychowywania dzieci z atypowością i niepełnosprawnością. Za produkcję odpowiadają Klara Kochańska, Dorota Trzaska, Jagoda Szelc oraz Nina Lewandowska. Ostatnia z wymienionych pań niedawno wzbudziła zachwyt krytyków serialem „Absolutni debiutanci”. Strzałem w dziesiątkę okazała się nie tylko tematyka, ale również obsada z Barbarą Wypych, Magdaleną Różczką i Maszą Wągrocką, która stała się objawieniem.
„Matki pingwinów” polskim hitem Netfliksa. O czym jest serial?
Jedną z głównych bohaterek „Matek pingwinów” jest Kama. Nikt nie musi jej uczyć jej walczyć, ponieważ znana zawodniczka MMA z powodzeniem prowadzi sportową karierę. W domu czeka na nią siedmioletni syn Jaś. Gdy okazuje się, że chłopiec jest w spektrum autyzmu, kobieta nie może się z tym pogodzić.
Początkowo odrzuca opinie specjalistów. W końcu przenosi syna do innej szkoły, w której maluch wreszcie znajduje przyjaciół. Dla Kamy funkcjonowanie w nieznanych dotąd warunkach staje się nowym wyzwaniem. Ma trudności z nawiązaniem relacji z innymi rodzicami: samotnym ojcem, ekstrawertyczną influencerką czy poświęcającą się rodzicielstwu matce. Jednak w obliczu nowego problemu wszyscy zaczynają się wspierać.
W rolach rodziców, którzy są osamotnieni w walce o swoje pociechy, oglądamy Magdalenę Różczkę, Tomasza Syndyka, Barbarę Wypych oraz Maszę Wągrocką. Po utworzeniu nowej wspólnoty ich postaci wreszcie czują, że nie są sami w wychowywaniu atypowych dzieci. Na szczególne uznanie zasługuje gra Wągrockiej, która wyrasta na nową gwiazdę wielkiego formatu i z pewnością jeszcze nas zachwyci.
Sama jestem mamą i od początku zależało mi na tym, by zrobić taki serial, który da rodzicom siłę do codziennych zmagań. Pozwoli złapać trochę dystansu i humorem odczaruje trudniejsze sprawy. Sprawi, że poczujemy się mniej samotni, bo choć macierzyństwo daje wiele radości, czasem bywa też samotną walką. Szczególnie dla takich rodziców, których dzieci mają dodatkowe wyzwania. O tę perspektywę poszerzamy naszą opowieść – mówiła ptomysładowczyni serialu Klara Kochańska-Bajon.
Nowy polski serial Netfliksa wywołał też mnóstwo reakcji wśród rodziców, którzy z podobnymi wyzwaniami mierzą się na co dzień. Wychowujący atypowe dzieci opiekunowie nie ukrywają, że „Matki pingwinów” bardzo ich poruszyły. Produkcję ocenili jako „trafioną” oraz „potrzebną”, próbującą pokazać prawdziwe problemy.
Masza Wągrocka podbiła serca widzów „Matek pingwinów”. Początkowo nie stawiała na aktorstwo
Po seansie „Matek pingwinów” możemy liczyć na to, że niedługo Masza Wągrocka pojawi się w innych ciekawych tytułach. Młoda, świętująca w październiku 32. urodziny aktorka nie ukrywa, że nie traktuje swojego zawodu jako misji. Starannie jednak dobiera propozycje. Szuka tych, w których dostrzega wyższe wartości.
Dzisiaj Wągrocka nie chce już nikomu nic udowadniać. Kieruje się intuicją. W przeszłości była control freakiem. To konsekwencje 12 lat nauki w szkole muzycznej. Początkowo myślała, że właśnie muzyka będzie jej przyszłością. Po maturze dostała się na Akademię Muzyczną w Gdańsku. Egzaminy do szkoły aktorskiej przyszły dopiero później. Ostatecznie zwyciężyło aktorstwo.
Choć prywatnie daleko jej do aktywistki, uważa się za feministkę. Nie ukrywa, że w jej branży nadal obwiązują podwójne standardy. Nie chce jednak całkowicie przejmować męskiej energii, by robić wrażenie na castingach. Pielęgnuje w sobie kobiecy pierwiastek. Wie, że w jej zawodzie niezwykle ważne są samoświadomość oraz dyscyplina. Dlatego nie biega już od projektu do projektu. Ten etap zaliczyła zaraz po szkole aktorskiej. Rozsądnie kieruje swoją karierą.
Wągrocka dobrze wie, że jest na fali wznoszącej i najciekawsze wyzwania dopiero przed nią. Jednak nie podpala się, świadoma tego, że w jej zawodzie zmiana jest jedyną stałą rzeczą. Gwiazda „Matek pingwinów” ma na koncie role w takich produkcjach jak „Król”, „Władysław Macieszyna”, „Planeta Singli. Osiem historii”, „Najmro. Kocha, kradnie, szanuje”, „Noc w przedszkolu” czy też „Dzień Matki”.
Serial „Matki pingwinów” od 13 listopada jest w całości dostępny na Netfliksie. W serii zagrali też m.in. Piotr Głowacki, Dominika Kluźniak, Krystyna Janda oraz Karol Bernacki. Jeśli lubicie polskie produkcje na platformach streamingowych, powinniście zobaczyć nowy film z Olafem Lubaszenką. Film „Napad” nawiązuje do krwawego rabunku, do którego doszło w warszawskim banku na początku XXI wieku.
Zobacz także: „Idź przodem, bracie” to polski hit Netfliksa. Kim jest Konrad Eleryk, gwiazda serialu?