"M jak miłość" wraca po przerwie: Asi nie chce się żyć, Artur zamieszka z Izą i Mają! A co z Marcinem i innymi bohaterami?

Przed nami kolejny, pełen emocji tydzień z „M jak Miłość”… Co tym razem zobaczymy w serialu po długiej przerwie?

Jacek (Jan Wieczorkowski) wyzna Agnieszce (Magdalena Walach), że coraz bardziej martwi się o Asię (Barbara Kurdej-Szatan).

- Ma zdiagnozowaną depresję i jest w trakcie leczenia… Nie powinna tu wracać. Nie nadaje się do pracy i do życia tu, gdzie wszystko przypomina jej Tomka…

Zobacz także: M jak miłość: Maria będzie miała romans z szefem? Nie uwierzycie, co łączy ją ze Starskim!

Powinna na razie zostać we Francji, tam terapia przynosiła naprawdę dobre efekty!

Chodakowska z każdym dniem będzie bliższa załamania… I w końcu, spoglądając na dom, w którym kiedyś była tak szczęśliwa, rzuci cicho:

- Boże, Tomek, nie mam siły żyć… I bez ciebie nie chcę...

Tymczasem Iza (Adriana Kalska) zamieszka z Arturem (Tomasz Ciachorowski) – w willi, którą odziedziczyła po ciotce. Skalski od początku będzie traktować dziewczynę jak swoją narzeczoną, a Maję jak własną córkę.

Najedzona, zadowolona z życia… Mój skarb.(…) Jesteś tylko moja i nie oddam cię nikomu... Nigdy!
Obserwując ukochaną, Artur zauważy jednak, że Iza nadal myśli o Chodakowskim… I znów poczuje ukłucie zazdrości.

- Czasem odnoszę wrażenie, że… Marcin nie do końca jest ci obojętny.

- To nieprawda! Jeśli jeszcze czasem o nim myślę, to tylko o tym, jaką krzywdę wyrządził Mai!

A w finale: niebezpieczna przygoda Ani (Maria Pawłowska)! Młoda dziennikarka, gromadząc materiał do reportażu, umówi się na spotkanie z Radkiem (Jakub Firewicz) - bandytą, który zmusza kobiety do prostytucji. Dziewczyna będzie udawać jego potencjalną ofiarę… ale przestępca od razu zorientuje się, że to podstęp. I gdy znajdzie w jej torebce włączoną komórkę, wybuchnie wściekłością.

- Ty suko, po co to nagrywasz, co?!

- Puszczaj, bo będę krzyczeć!

Szczęśliwie Anię uratują jednak Marcin (Mikołaj Roznerski) z Andrzejkiem (Tomasz Oświeciński).

- Kochanie, już jesteśmy… Wracamy do domu, bo dzieci płaczą!

A później dziennikarka opowie w końcu przyjaciołom o swoim śledztwie...

- Ci goście rekrutują dziewczyny z najbiedniejszych środowisk, organizują wyjazdy do Belgii i Francji... A na miejscu okazuje się, że to praca w agencjach towarzyskich!

- Dlaczego nie poszłaś z tym na policję?!

- Pójdę, ale najpierw muszę zdobyć resztę dowodów! Dokończę swój artykuł i wtedy…

Andrzejek wejdzie dziewczynie w słowo:

- Jeśli zdążysz, bo ci goście się nie patyczkują!

A Marcin od razu się z nim zgodzi.

- Powinnaś sobie odpuścić. Już raz omal cię nie dorwali...

- Muszę nagłośnić tę sprawę, ktoś musi ich powstrzymać!

- I uznałaś, że ty to zrobisz najlepiej? W pojedynkę?!

Czy Ania posłucha w końcu ich rady i poprosi o pomoc policję? Odpowiedź wkrótce... tylko na antenie TVP2, w premierowych odcinkach serialu!