W "M jak miłość" u Kingi na imieninach. Madzia, Budzyński i... Przeczytaj FOTOSTORY
W "M jak miłość" u Kingi na imieninach. Madzia, Budzyński i... Przeczytaj FOTOSTORY
1 z 13
W kolejnym odcinku – numer 1254 "M jak miłość" (emisja 15 listopada, punktualnie o 20:40!) – Kinga (Katarzyna Cichopek) będzie świętować razem z bliskimi imieniny. Co wydarzy się tego dnia na Deszczowej? Przeczytaj nasze fotostory z odcinka 1254.
O poranku Zduńską obudzi „atak” całej rodziny – pod dowództwem Piotra Wielkiego (Marcin Mroczek)!
Kto wpadnie na imieninki? Czytaj nasze fotostory!
Zobacz także: U Mostowiaków kłopoty - zazdrość, szantaż i choroba. Co wydarzy się w "M jak miłość"? FOTOSTORY
2 z 13
- Wszystkiego najlepszego!
- Dziś są twoje imieniny, kochanie!
3 z 13
Kolejna niespodzianka będzie czekać na solenizantkę w altanie... A Kinga na jej widok aż piśnie z zachwytu:
- Super, śniadanko w ogrodzie!
Choć gdy okaże się, że dzieci bawiły się jej najlepszą porcelaną, uśmiech Zduńskiej odrobinę zblednie.
- Misiek stłukł jedną filiżankę, ale to nic, prawda? Tato powiedział, że to na szczęście!
4 z 13
Piotr poprawi jednak żonie humor – obiecując, że zostanie w domu i… upiecze na wieczorną imprezę jej ulubiony tort.
- A co? Myślisz, że nie potrafię? Kochana, skończyłem prawo! To co, nie poradzę sobie z głupim tortem?
5 z 13
Zrobię taki tort, że palce lizać! I niech to będzie dla ciebie, niedowiarku, mój imieninowy prezent!
6 z 13
Godzinę później, gdy Zduńska pojedzie do bistro, Piotr sięgnie po przepis – gotów na tytuł Cukiernika Roku. Ale gdy przeczyta kilka pierwszych linijek… od razu zadzwoni po pomoc do Magdy (Anna Mucha). A przyjaciółka tylko cicho westchnie:
- Nie chcę krakać, ale zanosi się na małą katastrofę…
I jej słowa okażą się prorocze! Zduński spędzi w kuchni połowę dnia, a w finale o mało nie spali własnego domu, bo zapomni wyjąć ciasto z piekarnika.
7 z 13
Szczęśliwie, sytuację uratuje jednak Chodakowska – gdy zjawi się na Deszczowej z kupionym po drodze biszkoptem i „planem awaryjnym”.
8 z 13
- Spokojnie, zdążymy... Ubijemy śmietanę, udekorujemy ciasto owocami i już, gotowe! Pomożesz mi?
- W życiu! Nie tknę tego nawet palcem! Mój doktorat przy tym to mały pikuś…
9 z 13
A gdy tort stanie w końcu na stole, Piotrek z radości chwyci Magdę w ramiona… I właśnie w tym momencie na Deszczową wróci Kinga.
- Ej, co tu się dzieje? Piotrek! W moje imieniny, na moich oczach obściskujesz moją najlepszą przyjaciółkę?!
- Bo uratowała mój honor pana domu!
10 z 13
Budzyński spędzi u sąsiadów cały wieczór - z każdą chwilą coraz bardziej oczarowany Magdą. W towarzystwie dziewczyny zrelaksuje się i zapomni, jak bardzo ostatnio czuł się samotny...
11 z 13
Piotrek – widząc, jak dobrze przyjaciele bawią się w altanie – spróbuje namówić Kingę na małe „sam na sam” w małżeńskiej sypialni.
- Dzieci śpią, goście zajęli się sobą... Mamy chwilę, żeby w spokoju… przedyskutować procedurę pieczenia tortu!
- Przestań, przecież wiem, o co ci chodzi...- I dobrze kombinujesz...
- Tylko żebyś nie zapomniał, czyje to święto...
- Zaraz! Nie dałem ci jeszcze prezentu!
12 z 13
Chwilę później Zduński wręczy żonie podarunek: elegancki zegarek.
- Jest śliczny… Trafiłeś idealnie, dziękuję!
A Kinga sama pokaże mu prezent, który dostała w bistro od Olgi i Radka: najnowsze wydanie Kamasutry. I na ten widok Piotrkowi od razu zaświecą się oczy...
- Super! Możemy zaraz wypróbować!
13 z 13
W finale romantyczne plany Zduńskich legną jednak w gruzach. Bo do ich sypialni zapuka stęskniona Magda!
- Nie śpicie? To super! Zostało jeszcze trochę wina, szkoda, żeby się zmarnowało… Nie zdążyłam się z wami nagadać! Pomyślałam, że możemy zrobić sobie nocną nasiadówkę, tak jak kiedyś, na Łowickiej… To jak będzie, przygarniecie mnie?
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory – 15 listopada, punktualnie o 20:40!