Kto pamięta „Rodzinę zastępczą plus”, wie, że zawadiackich braci Zdójkowskich jest dwóch. O Jakubie Zdrójkowskim (20), który kilka lat temu zniknął z show-biznesu, jesienią znów będzie głośno. Brata bliźniaka Adama Zdrójkowskiego zobaczymy w nowym serialu Polsatu „Kowalscy kontra Kowalscy”.

Reklama

– Zagram w nim Nikodema, stonowanego, dobrze wychowanego chłopaka, który interesujemsię informatyką – zdradza „Fleszowi” aktor.

Co ciekawe, w serialu Kuba będzie walczył o względy pięknej Eli, którą gra Wiktoria Gąsiewska – prywatnie dziewczyna jego brata. A to jeszcze nie koniec!

– To będą pracowite wakacje, bo dostałem trzy nowe projekty i dodatkowo reklamę – cieszy się Jakub.

Niestety dobra passa opuściła Adama Zdrójkowskiego, który po zakończeniu „Rodzinki.pl” nie otrzymał jeszcze żadnej nowej roli. Czy to oznacza, że jego miejsce w telewizji i show-biznesie zajmie Kuba?

BRAT KONTRA BRAT

Adam i Jakub zaczęli karierę wspólnie… 17 lat temu. Mieli zaledwie po trzy lata, gdy zagrali w pierwszej reklamie. Pięć lat później wygrali casting do serialu „Rodzina zastępcza plus”. Chłopców ze zmierzwionymi bujnymi czuprynami widzowie mogli zobaczyć również w produkcji TVP „Londyńczycy”. Potem ich drogi się rozeszły. Adam dostał rolę Kuby Boskiego w „Rodzince.pl”. Jakub wystąpił w trzech filmach: „Ciacho”, „Być jak Kazimierz Deyna” i rosyjskiej „Jedynce”, po czym zniknął z życia publicznego. Co się stało?

– Zraziłem się do show-biznesu i postanowiłem zrobić sobie przerwę. Chciałem żyć jak każdy nastolatek. Mieć życie prywatne i przyjaciół, a przez ciągłą pracę na planach pogarszał mi się z nimi kontakt. Musiałem dać sobie czas, by zastanowić się, co naprawdę chcę w życiu robić – tłumaczy „Fleszowi” Kuba.

Zdrójkowski przyznaje, że długo nie ciągnęło go do telewizji. Obserwował brata, który w tym czasie zyskał dużą popularność, i… wcale mu nie zazdrościł.

Zobacz także

– Kiedy szliśmy z przyjaciółmi na plażę, do Adama podchodziły dzieciaki, żeby z nim porozmawiać i zrobić sobie zdjęcie. Nie odmawiał, a trwało to godzinami – wspomina Kuba, który zakończył współpracę z profesjonalną agencją aktorską, ale z zawodu nie zrezygnował.

Role filmowe zamienił na dubbing. Użyczył głosu w aż 21 animowanych produkcjach, m.in. „Wielkiej Szóstce”, „Niesamowitym świecie Gumballa”, a ostatnio w „Metalions”.

Czy będzie walczył z bratem o kolejne projekty i sławę?

– Nie ma mowy o rywalizacji. Z Adamem zawsze się wspieramy i kibicujemy sobie z całych sił. Staramy się też sobie pomagać. Informację o castingu do „Kowalscy kontra Kowalscy” dostałem właśnie od Adama, on sam nie brał w nim udziału – zdradza Jakub.

W serialu Polsatu Zdrójkowski będzie miał sceny pocałunków z Wiktorią Gąsiewską. Czy to poróżni braci? –

Absolutnie nie. Praca to praca i jako aktorzy do każdej sceny musimy podchodzić profesjonalnie. Nie mam powodów do zazdrości – mówi Adam Zdrójkowski.

A Kuba dodaje:

Z Wiktorią znamy się z czasów dzieciństwa. Mamy koleżeńskie relacje i to nam ułatwia, a nie utrudnia, pracę na planie.

DO ZAKOCHANIA JEDEN KROK

Jakub Zdrójkowski łączy aktorstwo z nauką. Studiuje psychologię biznesu na Uniwersytecie SWPS w Warszawie i w tym kierunku chce się rozwijać. A co z miłością?

Na razie jestem singlem. Nie szukam partnerki, bo chcę się skupić na pracy i nowych projektach. Ale… nie mówię nie – śmieje się Kuba.

Jaka dziewczyna ma szansę zdobyć jego serce?

Taka, która ma swoje pasje, oryginalna. Wygląd to sprawa drugorzędna. Ważne, żebyśmy tak samo patrzyli na świat i życie – dodaje Zdrójkowski.

EastNews
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama