Reklama

18 października w kinie Iluzjon odbyła się uroczysta premiera serialu „Kropla Prawdy”. W blasku fleszy znalazły się gwiazdy produkcji – m.in. Wojciech Zieliński, Jacek „Tede” Graniecki, Olga Frycz i Marek Bukowski. Na wydarzeniu nie zabrakło również twórców i producentów serialu. Premierowy pokaz „Kropli Prawdy” poprowadził Krzysztof Jankowski „Jankes”.

Reklama

"Kropla Prawdy": o czym będzie serial?

Wczoraj po raz pierwszy mieliśmy okazję obejrzeć 4 z 5 odcinków „Kropli Prawdy” – serialu, jakiego jeszcze nie było! To pierwsza produkcja w której główne role odgrywają nie tylko czołowe postaci polskiego kina oraz sceny muzycznej, ale także marka whisky.

Mat. prasowe | East News

Na uroczystej premierze pojawiły się gwiazdy serialu, m.in. Wojciech Zieliński, Jacek „Tede” Graniecki, Olga Frycz, Marek Bukowski i Marek Pituch. Na pokazie nie zabrakło także twórców i producentów „Kropli Prawdy”, dziennikarzy, a także przedstawicieli Ballantine’s – marki whisky na zlecenie której zrealizowano serial.

Mat. prasowe

Praca na planie „Kropli Prawdy” była dla mnie niezwykłym doświadczeniem. Wcieliłem się w tajemniczą postać mężczyzny, z nadzwyczaj wyczulonym węchem i smakiem. Za swój dar człowiek ten zapłacił jednak wysoką cenę… Nigdy wcześniej nie grałem osoby, która ciągle skrywa swoją twarz za ciemnymi okularami. Każdy aktor gra także swoim spojrzeniem – w tym przypadku nie było to możliwe, dzięki czemu musiałem rozwijać inne techniki ekspresji – powiedział Wojciech Zieliński.

Premiera "Kropli Prawdy": kiedy i gdzie?

Mat. prasowe

„Kropla Prawdy” składa się z pięciu odcinków.

Premiera każdego z nich będzie miała miejsce co czwartek, od 19 października.

Produkcję będzie można obejrzeć wyłącznie w kanałach społecznościowych marki Ballantine’s oraz na stronie internetowej www.whisky.pl/kroplaprawdy

Pierwszy z nich można oglądać już teraz. W odcinku zatytułowanym „Rytuał. Opowieść o zazdrości” zobaczymy Czesława Mozila. Muzyk wcielił się w rolę stałego klienta baru, który spotyka w nim faceta. Rozmowa z tajemniczym nieznajomym od whisky przechodzi przez jazz, a kiedy najlepiej już się rozejść, słychać tylko krzyk...

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama