Piękny salon, wielki teren i... basen! Dorota Szelągowska pokazała swój dom na Warmii, zobacz ZDJĘCIA
Piękny salon, wielki teren i... basen! Dorota Szelągowska pokazała swój dom na Warmii, zobacz ZDJĘCIA
Urządza domy Polaków, a sama jak mieszka? Zobacz!
1 z 9
Dorota Szelągowska to ulubiona projektantka wnętrz Polaków. Jej programy, które pokazuje TVN Style czy HGTV, cieszą się sporą popularnością, a ona sama sympatią widzów. Gwiazda powoli wraca już do pracy, ale przez ostatnie miesiące była na urlopie macierzyńskim. Na początku roku urodziła córkę Wandę oraz wyszła za mąż za swojego partnera, którego poznała w pracy. Dorota o swoim ukochanym wypowiada się w samych superlatywach.
"Mój mąż jest unikalnym dowodem an to, że związki partnerskie istnieją. W nocy do dziecka wstajemy oboje, domem zajmujemy się po równo, on rano robi śniadanie. Cholera, to jest możliwe!" - powiedziała Dorota w magazynie "Twój Styl".
Para wzięła ślub w sekrecie, a wesele kosztowało ich 65 złotych! Jak to się stało?
"Ślub wzięliśmy w urzędzie w Wilanowie. My i czterech gości. Miało być trzech: mój syn Antek i świadkowie. W ostatniej chwili okazało się, że świadek ma nieaktualny dowód, więc musiałam ściągnąć Justynę, moją przyjaciółkę i makijażystkę. Potem było 15-minutowe wesele w Dunkin Donuts, wydaliśmy na nie 65 złotych: na pięć kaw i pięć pączków. Wielki ślub już miałam. Nie zagwarantował mi szczęścia" - dodała Dorota.
Teraz wraz ze swoim mężem dzieli życie między mieszkaniem w Warszawie, a domem na Warmii. Gwiazda pokazała ostatnio w sieci, jak wygląda jej dom! Zobacz zdjęcia na kolejnych slajdach!
2 z 9
Dom na Warmii, z daleka od cywilizacji to było marzenie Doroty, które udało się spełnić. Gwiazda od jakiegoś czasu chwali się zdjęciami ze swojego domu, w którym wiosną i latem spędza coraz więcej czasu. W domu mieszka wraz z mężem, synem Antkiem, córką Wandą i zwierzakami.
3 z 9
W ubiegłym roku gwiazda zainwestowała w basen! O jego zakupie pisała na swoim blogu:
W tym roku spełniłam swoje wielkie marzenie z dzieciństwa, kiedy to każdy słoneczny dzień spędzałam na publicznym basenie wśród setek sobie podobnych – własny basen (...) Po pierwszym sezonie stwierdzam, że było warto. Z resztą baseny powoli przestają być już produktem aż tak ekskluzywnym. Rynek nasycony jest różnymi rozwiązaniami, dla tych co chcą się pluskać i pływać. (...) Zdecydowanie w tym roku życie warmińskie przeniosło mi się nad basen. Jeżeli zastanawialiście się kiedyś czy warto – moim zdaniem tak. Być może postawię też kiedyś zadaszenie, żeby przedłużyć sezon, w tej chwili jednak na wszelkie plastikowe tunele patrzę raczej z obrzydzeniem - napisała Dorota.
4 z 9
5 z 9
6 z 9
7 z 9
8 z 9
9 z 9
Pies Doroty, który nazywa się Katastrofa - pilnuje domu ;)