Reklama

Michał i Pola Wiśniewscy kilka miesięcy temu po raz kolejny zostali rodzicami. Oboje stanęli więc przed sporym wyzwaniem połączenia opieki nad maluchem z opieką nad pozostałymi dziećmi. Niewiele mówią o tym, jak odnajdują się w tej roli, jednak teraz Pola zdradziła, z czym muszą się mierzyć.

Reklama

Wyszło, co nocą dzieje się w domu Wiśniewskich

Życie Wiśniewskich jeszcze bardziej wywróciło się do góry nogami, gdy na świat przyszedł mały Noel. Chociaż jest to drugi owoc ich miłości, oboje mają już dzieci z poprzednich związków. Zebrała się więc całkiem niezła gromadka do opieki.

Instagram@wisniewska_pola

Zobacz także: Michał Wiśniewski uczcił pamięć bliskiej osoby. Opublikował wzruszający film

Ostatnio informowaliśmy nawet, że Pola Wiśniewska musiała jechać z dzieckiem do szpitala, ale na szczęście sytuacja okazała się nie być aż tak poważna.

Kilka godzin na SOR-ze. Każda matka tuląca swoje dziecko na rękach. Każda z tą samą troską i zmęczeniem na twarzy. MAMY, jesteście wspaniałe. Tatusiowie także - informowała.

Instagram@wisniewska_pola

Teraz żona Michała Wiśniewskiego zdradziła, co nocami dzieje się w ich domu. Opublikowała na swoim InstaStory krótki urywek z kreskówki, w którym widoczna postać krzyczy z łóżka:

Wróć tutaj i kochaj mnie

Zobacz także: To koniec małżeństwa Michała Wiśniewskiego? W sieci pojawiły się niepokojące wieści

Reklama

Pola krótko podsumowała materiał, zdradzając, że dokładnie tak każdej nocy robi ich najmłodszy synek, Noel. Co więcej, przyznała, że pobudki mają co 2 godziny! Sytuacja jest więc dla nich niełatwa, szczególnie biorąc pod uwagę, że Michał każdego dnia stara się skupiać na pracy.

Instagram@wisniewska_pola
Instagram@wisniewska_pola
Reklama
Reklama
Reklama