
Przeszedł czas na nowy etap! Niedawno Zofia Zborowska ogłosiła, że po trzech latach odchodzi z „Barw szczęścia”. Skąd ta decyzja? Aktorka nie ujawniła jej powodów wprost. Nieoficjalnie mówi się, że podjęła ją po tym, jak w TVP wyemitowano dokument Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało”. W filmie przedstawiającym kulisy trójmiejskiego półświatka wymieniono nazwiska artystów bywających w sopockich klubach. Wśród nich nazwisko ojca Zosi, Wiktora Zborowskiego. Czy to skłoniło ją do podjęcia tak radykalnych kroków? Powiedziałam już wszystko, co miałam na ten temat do powiedzenia. Moja decyzja jest raczej ostateczna – skwitowała swoją decyzję w rozmowie z „Party”. Na razie Zosia nie martwi się o karierę. Powód? Gwiazda zarzeka się, że aktorstwo to niejedyne jej źródło utrzymania, dlatego nie ma się czego bać. Poza tym pod koniec czerwca Zosia wspólnie z mężem Andrzejem Wroną i suczką Wieśką wprowadzili się do nowego domu. Czyżby teraz stawia na rodzinę? Zosia Zborowska i Andrzej Wrona planują powiększenie rodziny? Zborowska, jak każdy aktor grający w serialu, jest związana umową – obowiązuje ją kilkumiesięczny okres wypowiedzenia. Przez najbliższe pół roku Zosia będzie jednak występować będę "Barwach szczęścia". Ostatnie odcinki z udziałem aktorki zobaczymy już po wakacjach. Co się stanie z graną przez nią postacią Anety? Nie potrafię powiedzieć, czy umrze, czy może wyjedzie za granicę. Zosia zaczęła pracę na planie „Barw...” w momencie, gdy nie byłam już autorką scenariusza, a jedynie doradzałam scenarzystom w sprawach awaryjnych – mówi „Party” Ilona Łepkowska i dodaje: – Jednak jej decyzja jest dla mnie w pełni zrozumiała. Aktor nie jest niewolnikiem. Ma prawo...