Zofia Zborowska podczas rozmowy z Martyną Wojciechowską zdecydowała się na dramatyczne wyznanie. Okazuje się, że w trakcie ciąży usłyszała diagnozę: nowotwór złośliwy. Wszystko skończyło się dobrze, ale aktorka nie ukrywa, że był to dla niej wyjątkowo trudny czas. Kiedy Zofia Zborowska skupiała się na walce z chorobą czytała na temat swojego wyglądu szokujące informacje. Nie było łatwo również, kiedy była rozpoznawana na korytarzach onkologii...

Reklama

Zofia Zborowska w ciąży walczyła z nowotworem

Martyna Wojciechowska do swojego cyklu rozmów zaprosiła Zofię Zborowską, którą ostatnio można zobaczyć w filmie Patryka Vegi "Miłość, Seks, Pandemia". Aktorka, a prywatnie żona Andrzeja Wrony i mama Nadziei, otworzyła się i opowiedziała o dramatycznej walce z chorobą, która została u niej zdiagnozowana w czasie ciąży. Okazało się, że pozornie zwyczajny pieprzyk okazał się czerniakiem. Będąc w zagrożonej ciąży, po wcześniejszym poronieniu Zofia Zborowska, musiała walczyć z nowotworem złośliwym:

Powiem to, chociaż wiem, że będą nagłówki itd. Ja wtedy miałam czerniaka, w ciąży. I przechodziłam przez bardzo, bardzo, bardzo trudny czas. I wiesz, to była ostatnia rzecz, o jakiej, myślałam, o tym, jak wyglądam. [...]. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło — powiedziała wprost Zofia Zborowska-Wrona.

Okazuje się, że w tym czasie aktorce nie pomagała rozpoznawalność, szczególnie, kiedy chodziła po korytarzach onkologii i słyszała pytania o rolę w "Barwach szczęścia". Zofia Zborowska nie ukrywa, że wtedy nie zdecydowała się opowiedzieć publicznie o chorobie i jedynie kilka osób wiedziało, z czym musi się mierzyć.

Chodzenie po onkologii, gdzie podchodzą do ciebie ludzie i mówią do ciebie: "Czy pani z 'Barw szczęścia'? I chcą zrobić sobie z tobą zdjęcie. Nie mówiłam o tym nigdzie, bo nie chciałam kolejnych nagłówków. Mało osób o tym wiedziało. Ale może to dobry moment, aby o tym powiedzieć, bo zbliża się lato i ta ochrona skóry jest bardzo ważna

Zobacz także: Zofia Zborowska kupiła swojej 5-miesięcznej córce prezent za 400 zł! Nie uwierzycie co dostała!

Zobacz także

Zofia Zborowska o krytyce swojego wyglądu w czasie ciąży i walki z chorobą

Zofia Zborowska w rozmowie z Martyną Wojciechowską poruszyła też temat swojego wyglądu, który w czasie ciąży często był krytykowany. Jak wiadomo aktorka była wtedy skupiona na walce z chorobą i ciąży, a przemyślane i perfekcyjne stylizacje były ostatnią rzeczą na jej liście. Zofia Zborowska nie ukrywa, że było to dla nie bardzo trudne, kiedy była narażona na krytykę w tym trudnym czasie:

Masz turbostres, bo dowiadujesz się o tym, że masz czerniaka z pieprzyka, który wyglądał jak każdy inny i dostajesz jeszcze od opinii publicznej, że wyglądasz jak gó*no, to trzeba było mieć naprawdę mocne nerwy, żeby się nie załamać - dodaje wprost aktorka.

Aktorka mówi wprost, że wszystko dobrze się skończyło i trafiła na "fantastycznych ludzi na onkologii". Chce też, aby jej historia była przestrogą dla innych, żeby nie bagatelizować nawet najmniejszych zmian.

Ja byłam wtedy w bardzo trudnym momencie. A półtora miesiąca wcześniej miałam zagrożoną ciąże. To była moja druga ciąża, bo pierwszą poroniłam. Chciałam się tym podzielić z ludźmi, którzy mnie obserwują, bo jest to jakaś przestroga, żeby smarować się kremami. Na szczęście skończyło się dobrze, miałam to wycięte. Trafiłam na fantastycznych ludzi na onkologii. A tyle osób mnie wtedy krytykowało, że tak narzekam

VIPHOTO/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama