Reklama

To był piękny finał ich dwuletniego związku! W tajemnicy przed mediami Justyna Kowalczyk i jej narzeczony, alpinista Kacper Tekieli, wzięli ślub! Zakochani sportowcy powiedzieli sobie „tak” 24 września w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku, skąd pochodzi pan młody. Na swój ślub mistrzyni olimpijska włożyła suknię z krakowskiego Domu Mody Fulara & Żywczyk, nie wybrała jednak bieli. Dlaczego? Jak donosi "Party" pannie młodej zależało obowiązkowo na czerwonej sukni! I nie było mowy o żadnych negocjacjach dotyczących koloru!

Reklama

Wybierasz się na ślub przyjaciółki? Wykorzystaj kod rabatowy Mohito i zamów piękną, czerwoną suknię w atrakcyjnej cenie.

Justyna Kowalczyk w czerwonej sukni ślubnej

Pani Justyna marzyła o czerwonej sukni. Chciała przymierzyć tylko jedną, ze szlachetnego muślinu, ale specjalnie dla niej udoskonaliliśmy ten model m.in. o drapowany pasek, który pięknie podkreślił jej talię – mówi „Party” Zbigniew Fulara. – Do sukni dobraliśmy wysadzaną kryształkami Swarovskiego biżuterię ze srebra oraz szpilki idealnie pasujące do koloru kreacji – dodaje projektant.

Panna młoda nie zdecydowała się jednak na zmianę nazwiska. Od teraz będzie się nazywać Justyna Kowalczyk-Tekieli.

Dlaczego Kowalczyk wybrała akurat czerwoną suknię? Jej wybór jej zaskakujący!

„Zawsze miałam słabość do czerwonych ubranek startowych”, skwitowała na Twitterze.

Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli są już małżeństwem.

Instagram/Justyna Kowalczyk

Więcej o ślubie Justyny Kowalczyk i Kacpra Tekielego przeczytasz w nowym "Party".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama