Reklama

Zbigniew Wodecki jest historyczną postacią dla polskiej muzyki. Doskonały artysta, ale także dobry i mądry człowiek, zapisał się w pamięci każdego z nas. Szczególnie zaś w świadomości mieszkańców Krakowa, miasta, które Zbigniew Wodecki kochał, w którym przyszedł na świat i mieszkał w nim przez lata. 71. rocznica urodzin muzyka stała się więc idealną okazją do uczczenia pamięci o artyście.

Reklama

Kraków uczcił Zbigniewa Wodeckiego

Zbigniew Wodecki uwielbiał Kraków i spacery po tym mieście. Właśnie dlatego 6 maja odbyła się uroczystość na krakowskich Plantach, na wysokości ulicy Św. Marka, w ulubionej przez artystę części Krakowa. Skwer, który się tam znajduje, otrzymał imię muzyka.

Z radością otwieramy skwer Zbigniewa Wodeckiego. W dniu urodzin ofiarowujemy mu piękny zakątek krakowskich Plant wraz z odnowioną altaną muzyczną - mówił w czwartek prezydent Krakowa Jacek Majchrowski - mówił podczas wczorajszej uroczystości prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Na odsłonięciu tabliczki z nazwą skweru była obecna także córka muzyka, która podkreśliła, jak ważny dla jej taty był Kraków:

Tata koncertował w całej Polsce, znał niemal każdą miejscowość, amfiteatr, filharmonię, centrum kultury. Ale to właśnie Kraków był jego domem - mówiła Kasia Wodecka-Stubbs, prezes Fundacji im. Zbigniewa Wodeckiego.

Faktycznie, ów skwer był dla Zbigniewa Wodeckiego naprawdę ważny. Okazuje się, że młody artysta odprowadzał swoje dzieci, a potem wnuki do szkoły muzycznej, codziennie pokonując trasę ulic św. Marka, Westerplatte, Grodzkiej aż do Rynku Głównego. Potem udawał się na spacer po Plantach, na ulubiony Stary Kleparz czy na kawę z przyjaciółmi.

Prezydent miasta skomentował to ważne, historyczne wydarzenie nadania imienia krakowskiemu skwerowi także w mediach społecznościowych:

W dniu urodzin Zbigniewa Wodeckiego, ten piękny zakątek krakowskich Plant zyskał w osobie artysty swojego patrona. Nazwy ulic placów czy skwerów to swego rodzaju znaki historii. Skwer w pobliżu altany na wysokości ulicy św. Marka był ulubionym miejscem spacerów Zbigniewa Wodeckiego - napisał na swoim Facebooku Jacek Majchrowski.

Mieszkańcy Krakowa pod postem zamieścili wiele podziękowań i gratulacji tej decyzji. Dla wielu z nich skwer im. Zbigniewa Wodeckiego to jedno z najpiękniejszych upamiętnień zmarłego nagle artysty.

Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja w 2017 roku. Stwierdzono, że przyczyną śmierci był udar mózgu. Artystę pochowano na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski "za wybitne zasługi dla rozwoju polskiej kultury, za osiągnięcia w pracy artystycznej i twórczej".

Zobacz także: Kim jest wnuk Zbigniewa Wodeckiego? Czy pójdzie w ślady znanego dziadka? Poznajcie Leo Stubbsa!

Odsłonięciu tabliczki z nazwą skweru towarzyszyły występy muzyczne.

W dniu urodzin Zbigniewa Wodeckiego, ten piękny zakątek krakowskich Plant zyskał w osobie artysty swojego patrona. Nazwy...
Opublikowany przez Jacek Majchrowski Czwartek, 6 maja 2021

Zbigniew Wodecki zmarł, mając jedynie 67 lat.

EastNews
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama