Reklama

Po tym, jak Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta z ramienia PiS, wygłosił oświadczenie w sprawie mieszkania po Jerzym Ż., doszło do gorącej kłótni między politykami PiS a dziennikarzami. Scena, która miała miejsce w Centrum Prasowym Foksal, wywołała prawdziwą burzę wśród mediów i polityków. Rzecznik PiS, Rafał Bochenek, oraz rzecznik Nawrockiego unikali odpowiedzi na pytania dziennikarzy, co tylko potęgowało atmosferę napięcia.

Reklama

Rzecznik Karola Nawrockiego uderzył w dziennikarzy po konferencji

Po przemówieniu Nawrockiego, dziennikarze próbowali porozmawiać z Rafałem Bochenkiem, rzecznikiem PiS, który jednak zareagował w sposób dość zaskakujący. Zamiast odpowiedzieć na pytania o sprawę mieszkania po Jerzym Ż., Bochenek zaczął mówić na temat Roberta Kropiwnickiego z Koalicji Obywatelskiej, który posiada kilkanaście mieszkań. W jego wypowiedzi pojawiły się również odniesienia do Donalda Tuska i Arkadiusza Myrszy.

Kiedy dziennikarze wciąż dopytywali o sprawę Nawrockiego, Bochenek, nie chciał udzielić komentarza na ten temat. Sytuację dodatkowo zaognił jego komentarz, w którym nazwał dziennikarzy „kłamczuchami z TVN” i oskarżył ich o bycie częścią sztabu Rafała Trzaskowskiego.

Robicie kogoś złego z człowieka, który uratował kogoś przed bezdomnością!
krzyczał wcześniej Mateusz Kurzajewski.
Nie macie argumentów, musicie kłamać
dodał.

Rzeczniczka Karola Nawrockiego nie chciała rozmawiać dziennikarzami

Również rzeczniczka Karola Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, nie była chętna do rozmowy z dziennikarzami. Po konferencji, gdy dziennikarze starali się dopytać ją o to, na jakie cele charytatywne Nawrocki przekazał mieszkanie, Wierzbicki tylko uśmiechnęła się, odpowiadając, że „ciekawe informacje trzeba dawkować”. Podkreśliła, że spieszy się na spotkanie w Płocku, po czym natychmiast udała się do samochodu, unikając dalszych pytań.

Karol Nawrocki tłumaczy się z mieszkania

Podczas środowej konferencji prasowej Karol Nawrocki ogłosił, że wraz z żoną podjęli decyzję o przekazaniu mieszkania, które stało się tematem politycznej afery, na cele charytatywne. Mieszkanie po Jerzym Ż., które wywołało ogromne kontrowersje wśród polityków i mediów, miało zostać przekazane na rzecz potrzebujących. Po tym oświadczeniu Nawrocki szybko zakończył wystąpienie i zniknął, a dziennikarze nie mieli okazji zadać mu pytań.

Reklama

Zobacz także: Polacy wskazali swojego faworyta na prezydenta. Jest nowy sondaż tuż przed wyborami

Awantura po oświadczeniu Karola Nawrockiego: Politycy PiS uciekają przed dziennikarzami!
Karol Nawrocki Awantura po oświadczeniu Karola Nawrockiego: Politycy PiS uciekają przed dziennikarzami! ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama