Reklama

Kilka tygodni temu głośno było o aferze, którą wywołał Paweł Deląg - aktor umieścił na Facebooku wpis mocno krytykujący koszulki projektu Roberta Kupisza. Zarzucił projektantowi, że jego wyroby są słabej jakości i szybko doczekał się oficjalnej odpowiedzi. Przypomnijmy: Kupisz odpowiada na zarzuty Deląga o słabej jakości ubrań. Sugeruje wpadkę aktora

Reklama

Teraz w sieci pojawiły się kolejne zarzuty. Tym razem głos zabrał Robert Patoleta, który oskarżył projektanta o cofnięcie akredytacji na dzisiejszy pokaz, który odbędzie się w warszawskim Soho Factory. Dziennikarz twierdzi, że najpierw zaproszenie zostało mu przyznane, a po wybuchu "afery koszulkowej" - cofnięte. Jako powód takiej decyzji usłyszał podobno, że nie należy do grona przedstawicieli mediów na stałe współpracujących z marką Kupisza.


Taka sytuacja. Robert Kupisz zaprosił mnie na swój pokaz, jednak po aferze koszulkowej, pan menadżer projektanta zaproszenie cofnął. Dał mi do zrozumienia, że nie jestem dziennikarzem "na stałe z nimi współpracującym". Cokolwiek to oznacza, marka Robert Kupisz przechodzi obecnie kryzys wizerunkowy, a takie zachowanie i dwuznaczne sformułowania jeszcze ten kryzys pogłębiają - napisał na swoim Facebooku Patoleta.

Jeśli to prawda, to nie sposób nie zgodzić się z Robertem.

Zobacz: Sara Boruc oburzona zachowaniem dziennikarza. Nie pozostawiła na nim suchej nitki

Reklama

Gwiazdy na ostatnim pokazie Roberta Kupisza:

Reklama
Reklama
Reklama