Reklama

To niezwykła akcja i niezwykły cel. Mateusz Damięcki wziął udział #hophopchallenge - akcji charytatywnej na rzecz chorego na SMA Kacperka Boruty. Aktor podjął wyzwanie telewizji Kino Polska, która zaproponowała, że wpłaci tyle pieniędzy na konto zbiórki, ile Mateusz wyskaczy w ciągu 60 minut. Jak mu poszło?

Reklama

Jak się okazało, Mateusz Damięcki potrafi skakać! Biorąc udział w akcji, pobił swój włąsny rekord na skakance, skacząc godzinę bez przerwy. To dało równo 8542 podskoków. A organizująca event telewizja Kino Polska zaokrągliła to w górę i wpłaciła na konto zbiórki dla Mateusza równe 9 tysięcy zł.

Zobacz także: Jak zmieniło go zostanie ojcem? Czy załatwił żonie pracę? Mateusz Damięcki w ogniu pytań!

Relację z wydarzenia w biurze Kino Polska można zobaczyć tutaj:

Kacperek Boruta choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Na jego leczenie potrzeba 9 mln zł! Pomóc mu może każde, wpłacając dowolną kwotę na www.siepomaga.pl/hohop.

Jeśli chcesz, dołączyć do #hophopchallenge skocz minimum 25 razy, udostępnij nagranie w social mediach i nominuj trzy inne osoby. Jeśli wolisz, żeby to Mateusz Damięcki skoczył za Ciebie, wpłać dowolną kwotę na skakankową zbiórkę www.siepomaga.pl/skakanka, a aktor skoczy tyle razy, ile złotówek pojawiło się na koncie - zachęca Kino Polska.

21 marca 0 14:00 zaplanowany jest flashmob wspierający zbiórkę na rzecz Kacpiego

Podejmiecie wyzwanie?

Reklama

Mateusza w skakaniu wspomagali pracownicy stacji!

Mat. prasowe
Reklama
Reklama
Reklama