Karolina Korwin Piotrowska nie boi się ostro komentować bieżących wydarzeń show-biznesowych. W swoich felietonach i wpisach na Facebooku nieraz ma odwagę pisać to, o czym inni tylko szepczą. Kiedy ostatnio wszyscy unikali komentarzy na temat zamieszania wokół marki Macieja Zienia, dziennikarka od razu jasno się wypowiedziała. Zobacz: Korwin Piotrowska skomentowała sprawę Zienia: Reklama? Nowy PR marki? Jeśli tak, to po bandzie

Reklama

Karolina Korwin Piotrowska często krytykowana jest za szczere słowa. Złośliwi twierdzą, że przez swoje osądy nie może znaleźć partnera, przez co nieustannie jest sfrustrowana i wyżywa się na gwiazdach. Co niektórzy też nazywają ją "grubą lesbą", ale Korwin w wywiadzie dla magazynu "Pride" wyznała, że nie przejmuje się takimi opiniami, ponieważ są nieprawdziwe. Jasno też określiła swoją orientację seksualną:

W tym kraju każda znana osoba, która nie pojawia się na ściankach z partnerem lub partnerką, nie udziela wspólnych wywiadów i nie robi ustawek z paparazzi musi być przecież „lesbą”, „homosiem” albo zwierzolubem. Mam też wrażenie, że każdy, kto stawia znak zapytania co do sposobu funkcjonowania homoseksualistów w mediach też jest przez nich linczowany, jestem tego żywym przykładem. (...) Ja jestem hetero, lubię chłopców, ale nie wpadłabym na to by chodzić po mieście i szantażować ludzi, że jeśli czegoś nie dostanę to właśnie dlatego. To nie jest normalne i trudne do załatwienia. Nie chce się wyjść na homofoba i mendę, a ludzie chcą na siłę przyczepić ci taką łatkę.

Myślicie, że zostanie skrytykowana za swoją szczerość?

Zobacz na Polki.pl: Edyta Górniak i Karolina Korwin Piotrowska - wojna na słowa

Reklama

Zobacz także

Reklama
Reklama
Reklama