Izabela Kisio-Skorupa zasłynęła w polskim show-biznesie za sprawą konfliktu z córką, znaną aktorką - Olą Kisio. Konflikt pań był szeroko komentowany przez media, a Iza korzystając z tego, że mówi się o niej coraz więcej, zaczęła udzielać wywiadów w których nadal oskarżała swoją córkę o nielojalność. Nie omieszkała także wspomnieć, że pochodzi ze słynnego rodu Kossaków, a jej przodkiem była chociażby Wisława Szymborska. Przypomnijmy: Matka atakuje Kisio: "Nie szanuje mnie, załatwiałam jej główne role"

Reklama

Po tych szokujących słowach i krytyce osób z branży, Kisio wycofała się z głośnego komentowania show-biznesu i skupiła się na własnym życiu zawodowym. Kilka dni temu, zdecydowała się jednak przypomnieć o sobie w krótkim wywiadzie dla portalu Flesik.pl. Opowiedziała w nim o czasach swojej młodości oraz tym jaka była w liceum.

Jestem taka jaka byłam wtedy i nie życzę sobie żeby robiono ze Mnie kogoś innego. Zawsze byłam dzielna, pilna, przebojowa, wysportowana i zdolna i utalentowana w wielu dziedzinach. Dobrze pisałam dobrze się uczyłam i pełniłam funkcje w samorządzie szkolnym i pełno Mnie było wszędzie. - opowiada.

Nam udało się również uzyskać komentarz Izabeli do niedawno opisywanych wydarzeń, a mianowicie afery w Teatrze, do którego miała wejść bez zaproszenia i tym samym wywołać skandal.

O tym teatrze Kwadrat to wszystko jest zmyślone. Tam chodzę tylko ze względu na Michała Milowicza i Kasię Skrzynecką, z którą się koleguję i zawsze mam zaproszenia. - dodaje.

Tęskniliście za obecnością Kisio-Skorupy w mediach?

Zobacz: Mama Oli Kisio zaatakowała Korwin. O co poszło?

Zobacz także

Reklama

Izabela Kisio-Skorupa nową gwiazdą internetu:

Reklama
Reklama
Reklama