Reklama

Według informacji przekazanych przez Polskie Radio, policja w Krakowie ustaliła tożsamość mężczyzny, który w ostatniej chwili wycofał się z jedni na kilka sekund przed wypadkiem z udziałem syna Sylwii Peretti i trzech młodych mężczyzn.

Reklama

Wypadek syna Sylwii Peretti. Odnaleziono pieszego, który był świadkiem wypadku

Od ponad miesiąca policja starała się ustalić, kim jest pieszy, który na chwilę przed wypadkiem syna Sylwii Peretti przechodził przez jezdnię w niedozwolonym do tego miejscu, pod mostem Dębnickim w Krakowie. W ostatniej chwili cofnął się na chodnik, kiedy na nagraniu opublikowanym przez miasto Kraków widać było, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Instagram @sylwia_peretti

Zobacz także: Sylwia Peretti sprzedaje swój sportowy samochód. Podjęła zaskakującą decyzję

Podczas tragicznego w skutkach "rajdu" syn Sylwii Peretti omal nie potrącił anonimowego mężczyzny, a szybka decyzja o wycofaniu się na pas zieleni uratowała pieszemu życie. Polskie Radio poinformowało, że udało się odnaleźć głównego świadka i jest nim obcokrajowiec, co utrudni przesłuchanie ponieważ konieczne jest wystosowanie wniosku do kraju, z którego pochodzi, o międzynarodową pomoc prawną. Policja nie ujawnia personaliów świadka, jednak jak donosi Polskie Radio "jest to osoba pochodząca z kraju spoza Unii Europejskiej". Nie wiadomo również, dlaczego do tej pory nie zgłosił się na policję. Poinformowano jednak, że w dniu feralnego wypadku znalazł się pod mostem Dębnickim, ponieważ zmierzał do noclegu.

Zobacz także: Co się dzieje z Sylwią Peretti? "Nie ma dnia, aby Sylwia nie odwiedzała grobu syna"

Reklama

Artur Barbarowski/East News
Instagram/Sylwia Peretti
Reklama
Reklama
Reklama