Wstrząsający wpis Mai Hyży: "Jestem nękana i prześladowana". Fani sugerują, że mówi o Grzegorzu Hyżym!
Maja Hyży przerywa milczenie. Piosenkarka wyznała, że przez była zastraszana, nękana i prześladowana. O kim mówi?
W czwartkowy wieczór na oficjalnym profilu Mai Hyży pojawił się wstrząsający wpis. Znana piosenkarka, która ostatnio podbija swoimi występami serca widzów i jurorów programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", dziś jest szczęśliwą mamą, ma kochającego partnera, z którym planuje kupić dom i realizuje swoje marzenia. Jednak jak się okazuje, w jej życiu nie brakuje również dramatycznych chwil. Wyznała swoim fanom, że od lat jest prześladowana i nękana.
Moi drodzy, niestety zostałam zmuszona podzielić się z Wami otaczającą mnie rzeczywistością. Przeszłam drogę pełną upadków i wzlotów. Płakałam ze szczęścia jak i z bólu. Ale doszłam tu, gdzie czuję, że nigdy nie byłam tak szczęśliwa! Niestety jest jeden człowiek, który nie godzi się z moim szczęściem. Mimo, że wybrał swoją drogę i poszedł beze mnie, ma własną rodzinę, żyję na dużo wyższym poziomie niż ja, nie daję mi żyć od lat - zaczęła gwiazda.
Pod jej poruszającym wyznaniem natychmiast pojawiła się lawina komentarzy. Internautki starały się okazać swojej idolce jak największe wsparcie i choć Maja Hyży nie zdradziła we wpisie o kogo jej chodzi, ale internauci sami wysnuli sugestie. Zobaczcie sami.
Maja Hyży: "Jestem nękana i prześladowana od lat"
Maja Hyży postanowiła powiedzieć dość. Gwiazda, która w ostatnich latach przeszła rozstanie z Grzegorzem Hyżym oraz partnerem, którego ukrywała przed mediami, dziś jest szczęśliwie zakochana, jednak jak się okazuje, w jej życiu jest ktoś, kto skutecznie, jak sama przyznała, je zatruwa. Piosenkarka postanowiła otworzyć się przed swoimi fanami i opowiedzieć o ciemnych stronach swojej rzeczywistości. Nie ma jednak zamiaru dłużej tego tolerować i dalej pozwalać się krzywdzić.
Zatruwa moje życie i wszelkimi sposobami chce odebrać mi moje szczęście! Jestem nękana i prześladowana od lat, krytykowana i obwiniana o wszytko. Ciągle dostaje wykłady jak powinnam żyć, postępować i przede wszystkim, jaką jestem złą matką! Dziś naszedł dzień, kiedy mówię dość! Dziś nadszedł dzień, kiedy przestaję milczeć! Po wielu latach gnębienia psychicznego, włażenia buciorami w moje życie, przerywam ciszę. Nie zabierzesz mi szczęścia mały człowieczku, nie skrzywdzisz mnie już nigdy, nie będziesz kontrolował mojego życia i nie będziesz mnie straszył policją czy sądami, żeby mnie uciszyć! - napisała.
Jak się okazuje, człowiek, o którym pisze Maja Hyży, obserwuje ją na każdym kroku - śledzi jej współprace, wysyła fałszywe maile i ma podglądać jej codzienne życie z fałszywych profili w mediach społecznościowych. Jak przyznała gwiazda na początku swojego wpisu, chodzi o kogoś kto kiedyś był obecny w jej życiu.
W związku z tym, że dostaję już listy, w których czytam te wszystkie kłamliwe oszczerstwa, podłe zarzuty i zmanipulowane fakty, nie zgadzam się więcej na zamiatanie spraw pod dywan. Koniec Twojej brudnej gry. Jeśli myślisz, że Twoje białe rękawiczki są nadal czyste, to się grubo mylisz. Są brudne i śmierdzą. Mam dosyć screenów/dowodów mojego Instagrama, to jakim wózkiem jeździ moja córka, to z jaką marką współpracuje, to jaki dostałam catering, to gdzie byłam na wakacjach itd. Myślałam, że jak zablokowałeś mnie kilka lat temu wraz swoją partnerką na Instagramie, oznacza, że moje życie was nie interesuje?! Myliłam się. Jestem szpiegowana każdego dnia, obserwowana, bądź podglądana z fikcyjnego konta byś był na bieżąco! Dostaję fikcyjne zapytania na meila o współpracę, byś zrobił sobie screen/dowód i zajrzał w moją kieszeń! Obrzydliwe i podłe.
Po tych wszystkich latach, o których mówi Maja Hyży, gwiazda w końcu powiedziała dość, a na końcu swojego wstrząsającego wpisu zagroziła, że jeżeli prześladowania się nie skończą, upubliczni wszystkie zebrane przez siebie dowody. Jak wyznała, do tej pory była zastraszana.
Jeśli nadal będziesz mnie prześladował, śledził każdy mój krok, fabrykował meile do walki ze mną, wszystko zostanie upublicznione. Koniec tego! Zawsze robiłeś wszytko po cichu, zawsze zastraszałeś. Jesteś zwykłym tchórzem i zakłamanym pozorantem swojego pięknego życia! Zniknij z mojego życia wreszcie! - dodała na koniec.
Kogo ma na myśli Maja Hyży? Internauci w komentarzach zaczęli prześcigać się w sugestiach:
- O kurczę w szoku jestem, że ten "pan" okazał się takim palantem????
- Przykre :-( wstydzić się powinien Pan wiadomo kto.
- Współczuję nowej żonce takiego psychopaty, ma nowe życie ale dawna kobieta ciągle mu w głowie... Trzymaj się i walcz❤️
- Grzegorz taki podły?
- od razu pomyślałam, że to on. Chyba się nie mylimy
- Grzesiek wydawał się bardzo sympatyczny a tu proszę ???? Życzę dużo siły wewnętrznej ???? Brawo za odwagę???? - czytamy w komentarzach internautek.
Konflikt ex małżonków przez długi czas był na świeczniku, a oboje nie szczędzili w swoją stronę mocnych słów. Czy jednak to możliwe, by faktycznie mówiła o znanym artyście?
Zobacz także: Maja Hyży szczerze o macierzyństwie. Kiedy dowiedziała się o ciąży, pojawił się lęk
Maja Hyży zdobyła się na bardzo intymne wyznanie i opublikowała w swoich mediach społecznościowych wstrząsający wpis.
Piosenkarka wyznała, że w jej życiu jest ktoś, kto skutecznie je utrudnia. Jak wyznała, przez lata była prześladowana i nękana. Dziś, kiedy czuje się w końcu szczęśliwa, postanowiła położyć temu kres.