Lekarz kadry Danii w rozmowie z mediami wspomina tragiczne wydarzenia z meczu z Finlandią na Euro 2020. Co się działo z Christianem Eriksenem, który w 43. minucie spotkania stracił przytomność i upadł na murawę? Przerażające wyznanie lekarza, który reanimował duńskiego piłkarza. Sytuacja była naprawdę bardzo ciężka.

Reklama

Lekarz walczył o życie Christiana Eriksena

W miniony piątek 11 czerwca ruszyły mistrzostwa Euro 2020 (2021). Niestety, już następnego dnia doszło do dramatycznych wydarzeń, które z pewnością zapamiętają wszyscy. Podczas meczu Dania- Finlandia jeden z piłkarzy upadł na murawę i nie dawał oznak życia. Jak już wiemy, Christian Eriksen przeszedł zawał serca, a lekarze przez kilkanaście minut ratowali życie 29-letniego sportowca. Piłkarz trafił do szpitala, w którym przebywa do dziś.

Teraz lekarz z kadry Danii podczas konferencji prasowej wspomina dramatyczne wydarzenia z soboty. Morten Boesen nie ukrywa, że sytuacja była bardzo dramatyczna.

East News

Morten Boesen podczas konferencji prasowej odpowiedział na pytanie jednego z dziennikarzy, który zapytał wprost, jak blisko śmierci był Christian Eriksen.

W pewnym momencie był martwy. Jak blisko było? Nie wiem. Nie potrafię powiedzieć o szczegółach, dlaczego tak się stało - powiedział w rozmowie z mediami. Musieliśmy zacząć od masażu serca i użyć defibrylatora- dodał.

FRIEDEMANN VOGEL/AFP/East News

Na szczęście piłkarz odzyskał przytomność i dziś wraca do zdrowia w szpitalu. Piłkarz wydał nawet oficjalne oświadczenie w którym zapewnił swoich fanów, że nie zamierza się poddawać.

Zobacz także

Dziękuję Wam, nie poddam się! Teraz już czuję się lepiej, ale chcę zrozumieć, co się stało. Pragnę podziękować wszystkim za to, co dla mnie zrobiliście.

Reklama

Zobacz także: Euro 2020 (2021): Simon Kjaer bohaterem. To on pomógł uratować życie Christiana Eriksena

East News
Reklama
Reklama
Reklama