Szokujące wyznanie Dody o rozstaniu z mężem! Mówi, że groziła skokiem z okna
Artystka ma za sobą naprawdę trudne chwile. Piosenkarka zdradziła, co powiedziała Emilowi Stępniowi kiedy zdecydowała się na rozwód.
Doda zaskoczyła bardzo szczerym i osobistym wyznaniem podczas relacji na żywo na Instagramie. Artystka w miniony wtorek postanowiła szczerze opowiedzieć swoim fanom o tym, co przeżywała w ostatnim roku. Z jej słów wynika, że w jej życiu rozpętało się piekło. Wyznanie gwiazdy naprawdę porusza.
Szokujące wyznanie Dody o rozwodzie
Na początku czerwca br. Doda zaskoczyła swoich fanów publikując w sieci wpis dotyczący ogromnych zmian w jej prywatnym życiu. Okazało się wówczas, że artystka rozstała się ze swoim mężem, Emilem Stępniem. Artystka przyznała, że to ona złożyła pozew.
Zanim uprzedzi mnie „ktoś dyskretny”...Złożyłam pozew o rozwód. Decyzja była długo przepracowana przemyślana i jest ostateczna - pisała Doda. - Kulisy naszego rozstania pozostawiam dla siebie podobnie jak i cały nasz związek - dodała.
Zobacz także: Doda zdradza szczegóły o rozwodzie z Emilem. Gwiazda przed wszystkimi ukrywała prawdę
Teraz Doda postanowiła opowiedziedzieć o trudnym dla niej czasie. Ze słów piosenkarki wynika, że przez ostatni rok przeżywała dramat.
Ukrywałam przez ostatni rok wiele rzeczy. Doprowadziło mnie to na skraj. Wstydziłam się, uważałam, że nikt mi nie uwierzy w to, przez jakie piekło przechodziłam. Nie sądziłam, że ktoś może mi może pomóc. Myślałam, że sama sobie poradzę, ale nie, nie dawałam sobie rady - mówiła podczas relacji live na Instagramie.
Zobacz także: Doda komentuje zarzuty wobec Emila Stępnia! Stanęła w obronie byłego męża?
Doda wspomina rozmowę z mężem o rozwodzie
Gwiazda podczas relacji na Instagramie przyznała, że chciałaby, żeby jej małżeństwo jak najszybciej zostało zakończone. Doda wspominała również wstrząsającą rozmowę z Emilem Stępniem.
Ja powiedziałam jasno Emilowi i on doskonale o tym wie, że jeżeli będzie mi robił problemy z rozwodem albo nie da mi tego rozwodu, to ja po prostu skaczę z okna - mówiła Doda.
Piosenkarka zapowiedziała swoim fanom, że po tak trudnym dla niej czasie nie jest w stanie wyruszyć teraz w trasę koncertową.
Nie będzie trasy koncertowej, ja nie jestem w stanie teraz jechać w trasę koncertową - wyznała Doda. (…) - Moi rodzice przeżyli to wszystko ze mną i teraz są bardzo dumni z tego, ile pracy w to włożyłam, i że dałam sobie pomóc.
Doda apelowała do swoich fanów, żeby w trudnych chwilach nie wstydzili się korzystać z pomocy specjalistów.
Warto poprosić o pomoc - mówiła do swoich fanów.
Jesteście zaskoczeni tak osobistym wyznaniem Dody?
Na szczęście dziś gwiazda znów jest szczęśliwa, a ostatnio coraz częściej możemy zobaczyć, jak uśmiecha się u boku przystojnego Maxa Hodgesa.
Czy mąż Dody odniesie się do jej słów?
Zobacz także: Doda oficjalnie potwierdziła związek z Maxem Hodgesem? "W końcu wyszło słońce…"