Szczęsny napisał tekst piosenki na płytę Mariny! "Jest o takiej toksycznej miłości. Myślałem, że Marina oleje..."
Szczęsny napisał tekst piosenki na płytę Mariny! "Jest o takiej toksycznej miłości. Myślałem, że Marina oleje..."
1 z 5
Na profilu reprezentacji Polski na Facebooku "Łączy nas piłka" zamieszczono filmik, w którym Wojciech Szczęsny zdradza, że miał wkład w nową płytę ("On my way") swojej żony, Mariny Łuczenko-Szczęsnej. Napisał tekst do jednej z piosenek na albumie (szóstego utworu pod tytułem "I do".)
-Właśnie się dowiedziałem, że jesteś nie tylko bramkarzem, ale i artystą - mówi do Wojtka kolega z reprezentacji.
- Ja jestem przede wszystkim artystą. Powtarzam mojej żonie, że teraz na płycie mojej ulubionej artystki jest mój tekst. To znaczy, że jestem artystą i mam więcej praw jako artysta. Jestem bardziej wrażliwy - stwierdził Wojciech.
Wojciech jest z tego baaardzo dumny! A o czym jest piosenka?
2 z 5
Wojtek myślał, że sprawi niespodziankę Marinie!
- Ale naprawdę napisałeś sam tekst?
- Sam, sam od początku do końca napisałem tekst. Moja żona nagrała sobie taką linię melodyczną bez słów i jakoś tak zupełnie z nudów któregoś dnia zacząłem pisać. I tak popisałem. Wysłałem żonie w ramach niespodzianki i myślałem, że... - mówi Wojciech.
3 z 5
I udało się, choć jego tekst wymagał zmian!
...oleje, a ona mówi, że to jest całkiem fajne. I spróbowała to nagrać, nagrała, później troszkę to zmienialiśmy.
-To o czym jest ten tekst?
-Poczekaj, poczekaj...
Wojciech otworzył płytę i sprawdził:
-Teraz to robimy jak blogerki modowe"unboxing"
-Zaraz ci pokażę, bo to jest powód do dumy. Nie każdy może powiedzieć, że ma tekst na płycie swojej nie ulubionej, ukochanej artystki!
Zobacz: A może by tak rzucić to wszystko i kupić auto Mariny za milion złotych?
4 z 5
Szczęsny udowodnił, że pod numerem szóstym jest podpisany jako autor tekstu.
- Nie ma nikogo innego pod szóstką?
- Nie jest jeszcze moja żona, bo trochę potem zmienialiśmy, ale generalnie no... kurde mój tekst jest!
5 z 5
Wojciech boi się, że jego tekst może zostać odebrany różnie:
Tekst może różnie zostać odebrany. Ja jakby nie muszę go interpretować, bo ja wiem co artysta miał na myśli. Jest to o takiej toksycznej miłości powiedzmy. Ja jestem bardzo wrażliwym artystą i swoje emocje wylewam na papier.
Posłuchacie tej piosenki? Polecamy!
Zobaczcie nagranie!