Reklama

Choć Wojciech Fibak jest jednym z najbardziej utytułowanych tenisistów na świecie, częściej mówiło się o skandalach obyczajowych z jego udziałem, niż o sukcesach sportowych. Wszystko za sprawą głośnego rozwodu z młodszą żoną. Przypomnijmy: Fibak rozwiódł się z żoną! Co z milionowym majątkiem pary?

Reklama

Wczoraj Fibak pojawił się "Kulisach sławy" w programie Uwaga. Sportowiec opowiadał o swoim niezwykle luksusowym życiu, jednak najciekawsze były anegdoty z udziałem gwiazd Hollywood, które dobrze znał i gościł u siebie w domach. Tenisista ma kilka domów, a jeden z nich znajdował się w Paryżu. To tam przyjeżdżał m.in. Hugh Grant. Aktor siedział o Wojciecha czasami nawet dwa tygodnie:

On często, gdy byłem w Stanach, przyjeżdżał do domu paryskiego i tam potrafił miesiąc czy dwa mieszkać. Jeździł na moim rowerze na zakupy, w czapeczce, żeby wszyscy go nie poznali. - opowiada

Fibak może poszczycić się również zdjęciami z księciem Albertem z Monako czy Nicolasem Sarkozym:

Mieszkałem wiele lat w Paryżu, Nowym Jorku, no i tenis otwierał różne furtki, jeszcze do tego kolekcjonowałem sztukę, także udało się poznać wiele ciekawych postaci. Tu widzę Robert De Niro u moich rodziców, próbuje jakieś specjały przygotowane przez moją mamę. - mówi

Potwierdza to słynny łyżwiarz, Mariusz Czerkawski, który dobrze zna Fibaka:

Miałem być okazję na jego urodzinach w Hamptons na Long Island. Była Stephanie Seymour czy Robert De Niro, przychodzili i witali się z nim. - przekonuje

Tenisista opowiedział również o relacji, jakie łączą go z byłymi żonami:

Harmonia panuje w tych wszystkich związkach. Nigdy nie było żadnych dysonansów, kłótni czy niczego takiego. Jeżeli tylko, to było wymysłem jakiejś prasy kolorowej. - komentuje

Prawdziwe światowe życie.

Zobacz: Młynarska ostro o aferze Fibaka: Mentalność dziwkarzy

Reklama

Fibak i inni celebryci na prezentacji samochodu:

Reklama
Reklama
Reklama