
Przed Zduńskim prawdziwa rewolucja!
Dziś, 22 kwietnia, mija rok od śmierci Witolda Pyrkosza, aktora, który ostatnie swoje lata spędził na planie serialu „M jak miłość”. Przed śmiercią aktor chorował na zapalenie płuc, a potem walczył z komplikacjami. 90-letni Witold Pyrkosz doznał udaru, który doprowadził go do śmierci. Nie da się ukryć, że śmierć aktora doprowadziła jego fanów i kolegów z planu do rozpaczy. W rozmowie z Super Expressem ekipa "M jak miłość" z ogromnym wzruszeniem wspominała aktora, który przez wiele lat wcielał się w postać serialowego Lucjana Mostowiaka.
Spodziewaliśmy się, że może się tak zdarzyć, ale zawsze się myśli, że może jednak jakoś inaczej się to skończy. Jest mi bardzo smutno, bardzo przykro - w rozmowie z Super Expressem przyznała Ilona Łepkowska.
Dziś w rocznicę śmierci wspominamy aktora! Zobaczcie galerię zdjęć.
Zobacz: „Warto było dożyć tych 90 lat”. Dziś pierwsza rocznica śmierci Witolda Pyrkosza
Każdy, kto współpracował z Witoldem Pyrkoszem zapamiętał go jako człowieka uśmiechniętego, pogodnego i zdystansowanego - informuje Viva.pl.
Odszedł cudowny Człowiek, nasz wspaniały Mistrz i wielki Przyjaciel. A wraz z nim odeszła cząstka każdego z nas... Pozostaje ogromna pustka, nieopisany smutek i żal. Dziękujemy Ci Witku za każdą piękną chwilę. Będziemy bardzo tęsknić i nigdy nie zapomnimy”, napisała produkcja „M jak miłość” na Facebooku po śmierci aktora.
Ukochana żona Witolda Pyrkosza pokochała aktora za jego wyjątkowe poczucie humoru.
Jeśli chodzi o urodę, to każdy widział jaki był, ale był cudowny jeśli chodzi o poczucie humoru. Ja od pierwszego zdania jakie powiedział pękałam ze śmiechu cały czas i tak było właściwie do końca - powiedziała Krystyna Pyrkosz w Magazynie Express Reporterów. - Nic nie jest zmienione u męża, tak jak zostawił tak jest. Nawet pokój, on jest cały czas ze mną. W każdej chwili. Dopiero jak idę na cmentarz, to siedzie i widzę, że na prawdę go nie ma - dodała.
Również Teresa Lipowska, która przez lata grała z Witoldem Pyrkoszem w „M jak miłość”, wcielając się w jego żonę, we wzruszających słowach mówiła o jego śmierci.
Jestem zaszokowana, bo to się stało nagle. Nie wiedziałam o jego stanie zdrowia, bo mieliśmy dwa miesiące przerwy w nagraniach serialu. Parę dni temu dowiedziałam się, że był chory. Jak przyszłam w piątek na plan, dowiedziałam się, że będą zmiany w tekście. Okazało się, że to właśnie z powodu choroby Witka. Teraz okazuje się, że nie żyje - powiedziała Teresa Lipowska „Super Expressowi”.
Teraz na planie "M jak miłość" po Lucjanie Mostowiaku zostały ciepłe wspomnienia i puste krzesło w serialowej kuchni u Mostowiaków.
Wydawał się niezniszczalny i do tej pory wydaje się jakby był z nami. Jak gramy w kuchni, to każdy pomija to jego krzesło i nikt nie chce na nim usiąść - powiedziała Dominika Kluźniak - serialowa Ewa.
Zobacz: Dziś specjalne kulisy "M jak miłość" poświęcone Witoldowi Pyrkoszowi! Mamy zapowiedź, WZRUSZAJĄCE...