Wiśniewski: Moje 5 minut się skończyło
Trudno się nie zgodzić
Jeszcze kilka lat temu Michał Wiśniewski święcił triumfy na polskiej scenie muzycznej. Niestety, jego kariera wyraźnie stanęła w miejscu. Lider zespołu Ich Troje przyznał ostatnio, że wytwórnie nie są już zainteresowane wydaniem najnowszej płyty zespołu. To z kolei wpływa na finanse muzyka. Od jakiegoś czasu w mediach coraz częściej pojawiają się informacje o rzekomym bankructwie Wiśniewskiego. A co na to czerwonowłosy artysta?
- W dalszym ciągu utrzymuję piątkę dzieci, wliczając Maksa, syna Dominiki. Matki moich dzieci nie narzekają, więc chyba jest dobrze. Nie zarabiam już milionów jak kiedyś, ale 5 minut trwa tylko 5 minut i ja do nikogo nie mam pretensji, że ono się skończyło. Do siebie też nie mam - zdradził w rozmowie z "Na Żywo".
Chociaż Wiśniewski nie zarabia już milionów, wcale nie zamierza rezygnować z wystawnego życia. Muzyk na swój ślub z Dominiką Tajner zaprosi aż 700 gości. Ceremonię zorganizujemy na wolnym powietrzu - wyznał w tygodniku. Ciekawe czy będzie biletowana?
kb