Reklama

Choć w kontekście tragicznej śmierci Liama Payne'a coraz więcej faktów wychodzi na światło dzienne, w tej sprawie pozostaje jeszcze wiele znaków zapytania. Jednym z nich są relacje artysty z ukochaną, Kate Cassidy i kwestia jej wyjazdu z Buenos Aires kilka dni przed śmiercią 31-latka. Teraz wiadomo, jak przebiegały ich rozmowy tuż przed wyjazdem kobiety z hotelu, w którym już niedługo później doszło do tragedii.

Reklama

Tak miało wyglądać ostatnie spotkanie Liama Payne'a z Kate Cassidy

Nagła śmierć Liama Payne'a to wielki szok nie tylko dla fanów One Direction, ale też dla całego świata muzyki. Nic zatem dziwnego, że śledczy stają na głowie, by jak najszybciej rozwikłać wszystkie okoliczności odejścia 31-letniego wokalisty. Przeprowadzono m.in. szczegółową sekcję zwłok ciała Liama Payne'a, a na kolejne dni zaplanowane są badania toksykologiczne, po zakończeniu których ciało Payne'a zostanie przetransportowane do Wielkiej Brytanii. Na tym jednak nie koniec pytań i wątpliwości.

Pogrążeni w żałobie fani z pewnością zachodzą w głowę, jak wyglądały ostatnie chwile Payne'a spędzone z narzeczoną. Czy już wtedy pojawiły się jakieś oznaki tego, że w hotelowym pokoju rozegra się prawdziwy dramat? Media podają, że 31-latek nie był zadowolony z decyzji drugiej połówki o wyjeździe:

Liam był w złym humorze, kiedy Kate postanowiła wyjechać. Nie rozumiał, dlaczego miałaby go zostawić
- przekazała zagranicznym mediom osoba z otoczenia Kate Cassidy.
Kate Cassidy o śmierci Liama Payne'a
Instagram @kateecass

Kate Cassidy zdecydowała się pożegnać ukochanego dwa dni po tym, jak informacja o jego śmierci obiegła media. W mediach społecznościowych opublikowała niezwykle osobisty i poruszający wpis. Nie da się ukryć, że amerykańska gwiazda przechodzi bardzo trudny moment. We wpisie nie nawiązała jednak do przebiegu jej ostatniego spotkania z Liamem.

Chcę, żebyś wiedział, że cię kocham bezwarunkowo i całkowicie. Będę kochać do końca życia
- zwróciła się do zmarłego ukochanego.

Tak wyglądały ostatnie chwile Liama Payne'a. Nowe fakty

Na jaw wychodzą nowe informacje nie tylko ws. ostatnich chwil Liama Payne'a, które muzyk spędził z Kate Cassidy przed jej wyjazdem, ale także dotyczące tego, z kim muzyk widział się tuż przed śmiercią. Śledczy mówili o dwóch kobietach, a ich wątek szybko nabrał tempa.

Okazało się, że dwie poszukiwane przez policję kobiety, które znajdowały się w pokoju hotelowym Liama Payne'a tuż przed jego śmiercią, to pracownice seksualne. Obie zdecydowały się na współpracę ze służbami, a nawet udzieliły im dostępu do telefonów komórkowych:

Świadkowie współpracowali, nie tylko składając zeznania, ale też oferując dostęp do swoich telefonów komórkowych
- podaje lokalny dziennik ''La Nacion''.

Myślicie, że Kate Cassidy odniesie się do słów dot. jej ostatnich rozmów z Liamem?

Reklama

Zobacz także: Liam Payne wyskoczył z balkonu? Przedstawiciele władz ujawniają nowe fakty

Liam Payne
Chioccia/IPA/REX/Shutterstock/EAST NEWS
Reklama
Reklama
Reklama