W miniony piątek Edyta Górniak obchodziła swoje 42 urodziny, a już dzień później miała ręce pełne roboty - rano pojawiła się w studiu "Pytania na Śniadanie", wieczorem zaś odbyła się transmisja pierwszego odcinka na żywo aktualnej edycji The Voice. Humor jej jednak dopisywał. Przypomnijmy: Radosna Górniak w zwariowanej stylizacji pod studiem TVP. Została obsypana prezentami

Reklama

Okazuje się, że diwa nie świętowała urodzin w szczególny sposób - praktycznie cały ten dzień spędziła ze swoim synem. Ma za to kilka pomysłów i życzeń. Jak zdradza w rozmowie z "Fleszem", największym prezentem będą dla niej kolejne podróże, a najbliższy cel to daleka Australia. Poza tym życzy sobie więcej cierpliwości, bo nie ukrywa, iż wychowywanie 10-latka to dla niej duże wyzwanie. Ma również nadzieję, że nowy kierunek muzyczny, który obrała, przypadnie do gustu jej wiernym fanom.

Postanowiłam, że najlepszym prezentem, jaki mogę sama sobie sprawić, są podróże. Wybieram więc to zamiast hucznej imprezy. Najbliższe plany wyjazdowe? Australia! Życzę sobie dalszego rozwoju, jako człowiek i artysta. W tym pomaga energia nowych miejsc i ludzi. Życzę więc sobie jak najwięcej podróży. Marzy mi się również, aby moi fani potrafili podążyć za nowym kierunkiem muzycznym, który obrałam. Ponadto poproszę chyba o więcej cierpliwości. 10-latek w czwartej klasie to nie przelewki. Allan jak na razie radzi sobie świetnie. Jestem z niego bardzo dumna. Obym tylko nie zapeszyła - zdradza w rozmowie z "Fleszem" gwiazda.

Edyta szykuje tez prezent dla fanów - w jednym z odcinków na żywo The Voice ma zaśpiewać swój nowy singiel.

Zobacz: Górniak skończyła 42 lata. Z okazji urodzin zdradziła ważną informację

Zobacz także

Reklama

Edyta Górniak pod studiem TVP:

Reklama
Reklama
Reklama