Partner Dody, Dariusz Pachut, od kilkunastu dni przebywa na wyprawie w Peru, a celem jego i jego towarzyszy było zdobycie szczytu jednego z peruwiańskich wodospadów. Doda nie ukrywała, że martwi się o ukochanego i jego poczynania, ale jednocześnie bardzo go podziwia. Teraz przyszła pora na radosne wieści!

Reklama

- Było ciężko, pogoda dramat, ale podjęliśmy wyzwanie i się udało!

Dariusz Pachut pokazał, że w tej ważnej dla niego chwili pamiętał o Dodzie. Poznajcie szczegóły.

Dariusz Pachut świętuje sukces. Nie zapomniał o Dodzie

Od kilkunastu dni Dariusz Pachut przebywa w Peru, gdzie razem z towarzyszami wyprawy zdobywał szczyt jednego z wodospadów. Kolejne etapy wyprawy ukochany Dody relacjonował na Instagramie, a teraz przyszła pora na kulminacyjny punkt eskapady.

- 2019 - Salto Angel 979 m Wenezuela, 2022 - Tugela Falls 983 m RPA, 2022 - Skorga 875 m Norwegia. I mamy 12.06. 2023 Yumbilla 895 m Peru. Było ciężko, pogoda dramat, ale podjęliśmy wyzwanie i się udało - pochwalił się na Instagramie Dariusz Pachut.

Zobacz także: Doda wyjdzie za Dariusza Pachuta? Nagle poruszyła temat trzeciego ślubu

Zobacz także

Doda nie ukrywa, że martwi się o ukochanego, który nie mógł wspierać jej swoją obecnością między innymi na festiwalu w Opolu. Choć Doda nie ukrywa, że wsparcie partnera na miejscu nie ma dla niej znaczenia, ceni sobie choćby wirtualny kontakt z ukochanym i drobne gesty, które pokazują ich bliskość.

Na filmie opublikowanym przez Dariusza Pachuta fani zwrócili szczególną uwagę właśnie na element pokazujący wyjątkową relację Dody i jej partnera. Mężczyzna trzyma bowiem w ręce maskotkę myszkę, która ma symbolizować właśnie Dodę, którą partner pieszczotliwie określa w ten sposób.

- Jak Ty kochasz tą naszą Dodunię i z myszą to zrobiłeś ????????❤️
- Mysza z Tobą????????????
- Gratuluję - i ta myszka w dłoni, super!
- Mysza wygrała wszystko !!❤️????????

Instagram @dodaqueen

Do gratulacji dołączyła się też oczywiście Doda, która na swoim InstaStories opublikowała romantyczne zdjęcie z ukochanym, opatrzone wymownym podpisem.

- Już 15 dni - napisała Doda, nawiązując do liczby dni rozłąki z Dariuszem Pachutem.

Instagram @dodaqueen

Myślicie, że Doda szykuje dla ukochanego niespodziankę po jego powrocie do Polski? Tego, póki co, nie wiadomo, ale już teraz dołączamy się do gratulacji dla Dariusza Pachuta!

Reklama

Zobacz także: Doda promuje nowe show w zwiewnej kreacji. Odsłoniła sporo

Instagram @dodaqueen
Reklama
Reklama
Reklama