Ukochana Królikowskiego ogłasza nowinę: "Cudowniejszej rodziny nie mogłabym wymarzyć"
Izabela zaskoczyła instagramowym wpisem. Ukochana Antka Królikowskiego wyznała mu publicznie miłość i zdradziła, co się dzieje w jej życiu.
Wszystko wskazuje na to, że Antek Królikowski oraz jego ukochana, Izabela mają prawdziwe powody do radości. Tymi dziewczyna aktora pochwaliła się za pośrednictwem Instagrama, gdzie wylądowało wymowne InstaStories. O co chodzi?
Antek Królikowski i jego ukochana mają co świętować
W ostatnim czasie znowu zrobiło się głośno na temat aktora. Wszystko za sprawą medialnej wojny z jego byłą partnerką, która nie ma końca. Ostatnio Joanna Opozda świętowała Dzień Ojca. Wówczas aktorka delikatnie wbiła szpilę tacie Vincenta. Na jego reakcje także nie trzeba było długo czekać. Podczas rozmowy z "Super Expressem" gwiazdor odparł zarzuty, że nie spędził Dnia Ojca ze swoim synem. Jednocześnie zdradził, że chce sprzedać dom - wszystko po to, aby uregulować alimenty. Po kolejnych ciężkich, medialnych starciach przyszła jednak pora na chwile radości. Wszystko za sprawą jej ukochanej, Izabeli. O co chodzi?
Zobacz także: Antoni Królikowski sprzedaje dom, by uregulować alimenty: "Kwota przekracza moje możliwości"
Ostatnio aktor coraz częściej pokazuje w mediach, jak spędza czas ze swoją ukochaną. Jakiś czas temu Antoni Królikowski z Izabelą wspólnie bawili się na imprezie. Następnie postawili na twórczy weekend. Teraz z kolei okazuje się, że jednocześnie wybranka aktora pilnie uczyła się do egzaminów. Teraz natomiast mogła pochwalić się szczęśliwą nowiną. Ta została magistrem prawa! O wszystkim poinformowała za sprawą Instagrama:
- Od dziś jestem magistrem prawa - napisała, wyraźnie szczęśliwa.
Zobacz także: Antoni Królikowski spędza czas z Izabelą. Internautka: "Szkoda, że synka nie zabrałeś"
Przy okazji zwróciła się do swoich najbliższych. W tym do Antoniego Królikowskiego, wyznając mu miłość:
- Mamo, Tato, Antku - kocham was bardzo i dziękuję, że jesteście, bo cudowniejszej rodziny nie mogłabym sobie wymarzyć. Dziękuję wszystkim dobrym duszyczkom, które trzymały za mnie kciuki napisała.
Ta nie zapomniała także wspomnieć o wszystkich tych, którzy w nią nie wierzyli:
- Myślę, że również osoby rzucające mi kłody pod nogi przez ostatni rok, szczególnie zawodowo, zmobilizowały mnie i przyczyniły się do takiej determinacji, że zdałam obronę na 5 - podsumowała.
Gratulujemy!