Tajny raport TVN w sprawie Kamila Durczoka ujawniony! Co dokładnie zawiera? "Dwa przypadki molestowania"

Tajny raport stacji TVN na temat głośnej sprawy Kamil Durczoka ujawniony! Skany poufnego dokumentu zamieścił na swoim blogu Tomasz Szymborski. Ich zawartość pokrywa się z opublikowanymi już wcześniej wyciekami.

Co zawiera tajny raport TVN w sprawie Kamila Durczoka?

"Jest winny popełnienia czterech zarzucanych czynów niestosownego zachowania wobec współpracowników, z których co najmniej jeden może stanowić mobbing" - można przeczytać w materiale przytoczonym przez Szymborskiego.

Dokumenty opublikowane przez prawicowego dziennikarza mają być tłumaczeniami z język angielskiego. Oryginalny raport nie powstawał w języku polski, lecz właśnie angielskim. Z udostępnionego materiały wynika, że Kamil Durczok jest winien dwóch przypadków molestowania. Dziennikarz miał wysłać do jednej ze swoich pracownic serię SMS-ów z zaproszeniami na prywatne spotkania i zachęcać do nawiązania romansu. W przypadku drugiej kobiety miało również chodzić o namawianie na spotkanie. Redakcyjne koleżanki Durczoka miały odmówić, jednak te sytuacje wywołały w nich "głęboki stres oraz negatywne konsekwencje psychologiczne" - czytamy w raporcie. Trzeci przypadek sklasyfikowano jako mobbing, który miał polegać na ciągłej krytyce "która przybrała formę atmosfery wrogości i pomijania pracownika w przydzielaniu zadań".

Z dalszej części dokumentu wynika również, że Kamil Durczok miał tworzyć wyjątkowo stresującą atmosferę w pracy, a także pozwalać sobie na niekontrolowane wybuchy złości. Były szef "Faktów" miał także prosić kolegów, by na wjeździe służbowym znaleźli klub dla panów i upili koleżankę z pracy.

Już jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że prokuratura, która badała sprawę nie znalazła dowodów na molestowanie.

Przypomnijmy, że trwa proces sądowy Kamil Durczok kontra magazyn "Wprost", który ujawnił przypadki nadużyć w relacjach zawodowych znanego dziennikarza. Na ostatniej rozprawie Durczok nie mógł pojawić się, ponieważ wylądował w szpitalu. Obecnie dziennikarz opuścił już szpital i ma się już dobrze. Durczok żąda dwóch milionów odszkodowania od magazynu. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 12 listopada.

Ujawniono raport TVN w sprawie Kamila Durczoka