Reklama

W poniedziałek podano do publicznej wiadomości, że Katarzyna Dowbor nie będzie już gospodynią show o remontach, "Nasz nowy dom". Prowadząca pożegnała się z widzami, nie kryjąc, że to dla niej trudny moment. Dała do zrozumienia, że nie odchodzi z własnej woli. O tym, co się wydarzyło, że "podziękowano" jej za współpracę, zaczynają mówić anonimowo osoby z produkcji. Zobaczcie, co udało się ustalić.

Reklama

Katarzyna Dowbor została zwolniona z powodu stanu zdrowia? "Ten aspekt mógł okazać się decydujący"

Katarzyna Dowbor prowadziła "Nasz nowy dom" od dekady, odkąd na planie padł pierwszy klaps. Wspólnie z ekipą zrealizowała aż 20 sezonów show, podczas których zmieniła na lepsze życie setek bohaterów programu. Ci, przed przybyciem budowlańców i telewizyjnych kamer, nierzadko żyli w opłakanych warunkach. Widzowie docenili "misyjny" format oraz zaangażowaną i pełną empatii prowadzącą. Tym większe było zdziwienie, gdy włodarze stacji wręczyli dziennikarce wypowiedzenie. Jak podają informatorzy zatrudnieni w stacji w rozmowie z serwisem Pudelek.pl, mogło chodzić o duże obciążenia fizyczne i związane z tym wymagania:

- "Nasz nowy dom" to bardzo wyczerpujący format, zarówno pod względem emocjonalnym, jak i fizycznym. I właśnie ten drugi aspekt mógł okazać się decydujący w przypadku tej zmiany - wyrazili przypuszczenia

Zobacz także: Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor komentują zwolnienie Katarzyny Dowbor z Polsatu: "Czas pokaże, że..."

TRICOLORS/East News

Zdaniem osoby pracującej przy produkcji, autorzy programu nie mogli sobie pozwolić na żadne przesunięcia nagrań, a ewentualne niedomagania zdrowotne gwiazdy programu byłyby przeszkodą podczas realizacji, bo tam liczy się czas:

- Kasia miała w ostatnich latach trochę problemów zdrowotnych, co mocno ograniczyło jej aktywność. To zaś zmuszało produkcję do szukania rozwiązań, które pozwoliłyby na realizację odcinków zgodnie z bardzo sztywnym i napiętym harmonogramem - zauważył rozmówca serwisu Pudelek.pl

ONS.pl

Widzowie tak łatwo nie zaakceptowali wiadomości o pozbawieniu pracy lubianej prezenterki. Zasypali oficjalne konta stacji w social mediach wiadomościami pełnymi oburzenia, wskazując, że Katarzyna Dowbor była twarzą tego programu, gdzie dała się poznać jako osoba wyjątkowo ciepła i życzliwa. Informator zaznaczył, że zwolnienie gwiazdy show było trudną decyzją dla Edwarda Miszczaka, nowego dyrektora programowego Polsatu:

- Dyrektor Miszczak długo bił się w tej sprawie z myślami i rozważał różne scenariusze, to była trudna decyzja. Zwłaszcza, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że osoba, której przyjdzie teraz prowadzić "Nasz nowy dom", będzie miała wysoko zawieszoną poprzeczkę.

Przypomnijmy, że dziesięć lat temu Katarzyna Dowbor w podobnych okolicznościach rozstała się z TVP, skąd, na krótko przed jubileuszem 30-lecia pracy, zwolniono prezenterkę. Sama zainteresowana komentowała wtedy gorzko, że decydenci pozbyli się jej ze względu na jej wiek. Niedługo później wygrała jednak casting na prowadzącą "Nasz nowy dom" i przeszła do Polsatu.

Reklama

Zobacz także: Katarzyna Dowbor komentuje zwolnienie z "Nasz nowy dom": "Odmładzanie wszystkiego i wszystkich"

dam Jankowski/REPORTER
ONS
Instagram @nasznowydom
Reklama
Reklama
Reklama