Reklama

W nadchodzącym odcinku "Tylko jeden" zawodnicy wezmą udział w treningu strongmana pod okiem Mariusza Pudzianowskiego. Czy uczestnicy sprostają wyzwaniu?

Reklama

Mariusz Pudzianowsk to emerytowany strongman a od dekady zawodnik mieszanych sztuk walki. W czwartym odcinku reality show „Tylko Jeden” przeprowadzi trening, który sam wykonuje. Czy wszystkich ucieszy jego wizyta?

Pudzian jaki jest taki jest. Jakby siła w MMA grała rolę, to by był bez porażki. Moim zdaniem tutaj siła nie gra takiej dużej roli, ale treningi siłowe są potrzebne. Od razu podeszliśmy do dużych ciężarów, to na pewno spaliło mi mięśnie przedramienia i potem trudno było cokolwiek dalej robić - mówi Tomek „Tommy” Romanowski.

Być może Romanowski ma na myśli niefortunne pojedynki Pudzianowskiego z Karolem Bedorfem czy Szymonem Kołeckim. Słynący z upodobania do niezwykle ciężkich treningów wielokrotny mistrz świata nie był w nich sobą ze względu na kontuzje odniesione w czasie przygotowań. Oby uczestników „Tylko Jeden” nie dopadła klątwa Pudziana…

Wyciągnąłem z nich ostatki sił. Naprawdę nogi będą ich paliły. Sam przez 11 lat robię takie treningi - mówi Mariusz Pudzianowski.

Odciski na rękach, zakwaszone mięśnie i obolałe ciała, to pamiątka, jaką „Pudzian” pozostawił po sobie wśród uczestników „Tylko Jeden”. Premiera czwartego odcinka programu, z wizytą najsilniejszego człowieka świata, w piątek o 22:35 w Polsacie.

Reklama

Zobacz także: Gorąco na planie nowego hitu Polsatu "Tylko jeden"! Uczestnicy urządzili after party

Mat. prasowe, Polsat
Mat. prasowe, Polsat
Mat. prasowe, Polsat
Reklama
Reklama
Reklama