Reklama

W udzielonym niedawno wywiadzie odpowiedzialny za "The Crown" Peter Morgan przyznał, że choć śmierć Elżbiety II wstrząsnęła ekipą, to produkcja nie będzie oszczędzała członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Wiemy, że mowa przede wszystkimi o Karolu III. Piąta część serii pokazuje nie tylko kulisy jego rozstania z księżną Dianą, ale również próby wymuszenia na swojej matce przedwczesnego przekazania władzy. Hit Netflixa może naprawdę zaboleć króla Wielkiej Brytanii. Okazało się, że pokazano w nim kulisy niesławnego skandalu "Camillagate", który wybuchł po wycieku prywatnej rozmowy obecnego monarchy.

Reklama

Skandal w piątym sezonie "The Crown": Książę Karol, Kamila i "tampongate"

Na łamach "Entertainment Weekly" Peter Morgan opowiedział, jak ekipa "The Crown" zareagowała na śmierć Elżbiety II. Twórca serialu nie ukrywał, że wszyscy mieli mieszane uczucia. Na pewien czas wstrzymano nawet zdjęcia do ostatniego sezonu. Mimo trudnej sytuacji z produkcji nie zniknęły żadne sceny. Nawet te najbardziej kontrowersyjne jak "tampongate".

Zobacz także: Przyjaciółka księżnej Diany martwi się o księcia Williama i Harry'ego: "To obrzydliwe i chore"

NEIL HANNA/AFP/East News

Niesławny skandal wybuchł w 1993 roku, gdy prasa opublikowała sześciominutową prywatną rozmowę między Karolem i Kamilą z 1989 roku. Wówczas syn Elżbiety II był jeszcze mężem księżnej Diany. Rozmawiając obecnym królem, Kamila Parker-Bowles zapytała go, czy chciałby zostać reinkarnowany jako para jej majtek. Kochanek odparł, że wolałby wrócić jako jej tampon.

Rex Features/East News

Była to wielka kompromitacja nie tylko Karola, ale całego pałacu Buckingham. Prasa określiła ten skandal jako "Camillagate" czy też "Tampongate". Kulisy tej rozmowy zobaczymy w nowym sezonie "The Crown", a dokładnie w piątym odcinku.

Co myśli o tym, Dominic West, który wcielił się w rolę księcia Karola? Aktor stanął w obronie aktualnego monarchy.

Pamiętam, że myślałem, że to było coś tak paskudnego i głęboko, głęboko zawstydzającego [w tamtym czasie]. Patrząc na to wstecz i mając to odegrać, zdajesz sobie sprawę, że wina nie leżała po stronie tych dwóch osób, dwojga kochanków, którzy prowadzili prywatną rozmowę. To, co jest teraz naprawdę jasne, to jak bardzo inwazyjne i obrzydliwe było zachowanie prasy, że wydrukowali to w dosłownym brzmieniu i można było zadzwonić pod numer i posłuchać prawdziwej taśmy. Myślę, że to sprawiło, że niezwykle współczuję tym dwóm osobom i temu, przez co przeszły - przekazał.

ANDREW MILLIGAN/AFP/East News

Gwiazdor "The Crown" dodał, że w produkcji zobaczymy obie strony sprawy rozwodowej księcia Karola i księżnej Diany. Dominic West przypomniał, że nigdy nie ma tylko jednej wersji rozstania, o czym twórcy podobno nie zapomnieli.

ANDREW MILLIGAN/AFP/East News

Zobacz także: Netflix odpowiada w sprawie skandalu z "The Crown"! Produkcja wprowadzi zmiany w serialu?

Reklama

Osoby odpowiedzialne za hitową produkcję Netflixa nie przejmują się krytyką. Twórcy "The Crown" nakręcili już sceny śmierci księżnej Diany. Myślicie, że pałac Buckingham wyda oficjalne pismo w tej sprawie?

Jane Barlow-PA/POOL supplied by Splash News / SplashNews.com/Eas
ANDREW MILLIGAN/AFP/East News
Reklama
Reklama
Reklama