Tragiczna śmierć 35-letniego aktora. Mąż gwiazdora oskarża restaurację o zaniedbania
Mike Heslin zmarł nagle podczas swoich 35. urodzin w restauracji w Las Vegas. Mąż aktora twierdzi, że personel nie tylko nie pomógł, ale wręcz uniemożliwił udzielenie pomocy. Teraz padły zarzuty i wyszły na jaw nowe informacje. Aż trudno uwierzyć, że to się zdarzyło!

35-letni aktor Mike Heslin zmarł w lipcu 2024 roku podczas swojej imprezy urodzinowej w Las Vegas. Według jego męża Scotty’ego Dynamo, personel restauracji nie udzielił pomocy i dopuścił się zaniedbań. Do sądu trafił pozew o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Co na to restauracja? Zaskakujące informacje!
Kim był Mike Heslin i co wydarzyło się w Las Vegas?
Mike Heslin, znany amerykański aktor związany z produkcjami Hallmark, zmarł niespodziewanie 6 lipca 2024 roku. Tragedia wydarzyła się w trakcie świętowania jego 35. urodzin w restauracji Javier’s, mieszczącej się w hotelu Aria w Las Vegas. Przyczyną śmierci był nagły atak serca.
Zgon Mike’a Heslina wywołał ogromne poruszenie. Jednak to, co nastąpiło później, wstrząsnęło opinią publiczną jeszcze bardziej. Mąż zmarłego, Scotty Dynamo, oskarżył personel restauracji o drastyczne zaniedbania i obojętność, które mogły doprowadzić do śmierci aktora. Jednak jak się okazało, sprawa ma ciąg dalszy...
Pozew Scotty’ego Dynamo i zarzuty wobec personelu
18 września 2025 roku do sądu trafił pozew złożony przez Scotty’ego Dynamo, męża Heslina. W dokumencie zarzuca on personelowi restauracji, że nie udzielono Mike’owi podstawowej pomocy medycznej. Według pozwu obsługa: blokowała osobę, która chciała przeprowadzić resuscytację, nie skorzystała z dostępnego defibrylatora, usuwała świadków siłą z lokalu, żądała usunięcia nagrań dokumentujących dramatyczne wydarzenia.
Scotty Dynamo podkreśla, że te działania mogły zaważyć na życiu jego męża i przyczyniły się do tragicznego finału. Mężczyzna domaga się odszkodowania oraz zwrotu kosztów pogrzebu.
Jak zareagowała restauracja Javier’s?
Restauracja Javier’s w hotelu Aria stanowczo odrzuca zarzuty. W oświadczeniu przedstawiciele lokalu stwierdzili, że twierdzenia z pozwu są „niezgodne z faktami” i nie oddają rzeczywistego przebiegu wydarzeń.
Te twierdzenia nie są zgodne z faktami i odpowiemy na nie w toku postępowania sądowego
Sprawa trafiła jednak na wokandę i teraz sąd zdecyduje, czy zachowanie personelu faktycznie można uznać za zaniedbanie, czy też restauracja nie ponosi odpowiedzialności za śmierć aktora. Na ostateczne wyjaśnienie sprawy przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Zobacz także:
- Syn Ryszarda Rynkowskiego zabrał głos po śmierci matki. Wystarczyły trzy słowa
- Żona Ryszarda Rynkowskiego nie miała na imię Edyta. Zaskakujące ustalenia
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.