Reklama

Dzisiaj TVP ogłosiła reprezentantkę na konkurs Eurowizji, który odbywa się już w maju w Wiedniu. Okazało się, że ze specjalnie przygotowanym utworem wystąpi Monika Kuszyńska, która niegdyś była liderką zespołu Varius Manx, ale z powodu paraliżu po wypadku samochodowym musiała przerwać karierę. Zobacz: Monika Kuszyńska jedzie na Eurowizję

Reklama

Wybór ten wzbudził wiele kontrowersji i emocji wśród internautów. Komisja z kolei nie widziała innej osoby, która nadawałaby się tak jak artystka na ten właśnie konkurs. Jako jeden z pierwszych decyzję tę skomentował Tomasz Lubert. Producent muzyczny mocnymi słowami w tej sprawie podzielił się z fanami na Facebooku. Uważa on, że z pewnością są inni artyści, którzy sprawdziliby się w tej roli lepiej:

Staram się nigdy nie oceniać artystów-ale teraz muszę zabrać głos. Nie oceniam człowieka ale wartość artystyczną-Monika ma skale w obrębie jednej oktawy oraz bardzo przeciętną barwę głosu , o braku przebojów nie wspomnę . Czym w naszym imieniu kierowała się TVP wybierając Monikę - litością? Zrobili przy okazji Monice krzywdę. Nie popieram.

Zgadzacie się?

Zobacz: Oto polska piosenka na Eurowizję! "In The Name of Love" Moniki Kuszyńskiej podbije Europę?


Reklama

Monika Kuszyńska na planie teledysku:

Reklama
Reklama
Reklama