To znów się stało, Sylwia Peretti wszystko nagrała i udostępniła w sieci. To nie był przypadek?
Sylwia Peretti udostępniła w mediach wymowne nagranie. Nie mogła przejść obok tego obojętnie.
Mimo upływu czasu, Sylwia Peretti wciąż ciężko znosi tragedię, jaka ją dotknęła. Choć jakiś czas temu postanowiła wrócić do mediów społecznościowych, nowe posty pojawiają się u niej raczej sporadycznie. Tym razem udostępniła w sieci wymowne nagranie i to nie pierwszy raz, gdy stało się coś takiego!
Sylwia Peretti znów to zrobiła!
Po nagłej i tragicznej śmierci syna życie Sylwii Peretti zamieniło się w koszmar. Jak sama niejednokrotnie podkreślała, gdyby nie najbliżsi, którzy okazali jej ogromne wsparcie, nie jest pewna, czy sama wciąż by żyła. Wypadek, w którym zginął Patryk, na dobre odmienił bohaterkę TTV, a ta nawet na dłuższy czas zniknęła całkowicie z mediów.
Wróciła kilka miesięcy później i od tamtej pory sporadycznie udostępnia w sieci bardzo emocjonujące wpisy, w których opowiada o towarzyszącym jej nieustannie bólu. Niedawno dowiedzieliśmy się również, że Sylwia Peretti sprzedaje swoją luksusową willę, podobnie zresztą jak samochód. Celebrytka wyraźnie stara się odciąć od wszystkiego, co mogłoby przypominać jej o osobistej tragedii. Niedawno razem z mężem zdecydowała się również wyjechać na wakacje, podczas których doszło do zaskakującej sytuacji.
Sylwia pokazała wówczas, że na balkon jej pokoju przyleciała... mewa! Teraz udostępniła kolejny filmik, na którym widzimy, że biały ptak ponownie zbliżył się do niej na bardzo bliską odległość! Co ciekawe, zaledwie dzień wcześniej Sylwia sfotografowała rzeźbę, przypominającą kobietę, która trzyma w dłoniach również białego ptaka!
Bohaterka TTV już niejednokrotnie podkreślała w swoich wpisach iż wie, że Patryk wciąż ją obserwuje i opiekuje się nią z innego miejsca.
Czasem ludziom zdarza się miłość nie z tego świata.. Naprawdę, nie z tego świata... otulasz mnie ramionami promieni, wiem że tam jesteś i czekasz na mnie
Zobacz także: Wzruszające słowa męża Sylwii Peretti. Pierwszy raz od śmierci Patryka zdobył się na tak osobiste wyznanie