Reklama

Rodzina i przyjaciele pożegnali Lisę Marię Presley. W minioną niedzielę, w Graceland, odbył się pogrzeb jedynej córki Elvisa Presleya, która zmarła w wieku zaledwie 54 lat. Lisa Marie Presley odeszła tuż po rozdaniu Złotych Globów, na któych pojawiła się razem ze swoją matką. Teraz Priscilla Presley pożegnała córkę poruszającymi słowami.

Reklama

Pogrzeb Lisy Marie Presley

Dokładnie 13 stycznia media na całym świecie poinformowały o śmierci Lisy Marie Presley. Wiadomość o odejściu córki legendy muzyki zasmuciła i zaskoczyła wszystkich, którzy zaledwie kilkanaście godzin wcześniej widzieli ją na czerwonym dywanie podczas gali Złotych Globów. Niestety, następnego dnia po filmowej imprezie rozegrał się dramat. Lisa Marie Presley odeszła mając 54 lata.

Na pogrzebie Lisy Marie Presley jej matka odczytała wiadomość napisaną przez jedną ze swoich wnuczek.

- Nie mam pojęcia, jak ująć w słowa moją matkę. Prawda jest taka, że jest ich zbyt wiele. Lisa Marie Presley była ikoną, wzorem do naśladowania, superbohaterką dla wielu ludzi na całym świecie. Ale Mama była moją ikoną, moim wzorem do naśladowania, moją superbohaterką, na znacznie więcej sposobów niż jeden. Nawet teraz nie jestem w stanie przekazać wszystkiego, co można o niej zrozumieć lub wiedzieć, ale jak zawsze mówiła: "Zrobię co w mojej mocy"- odczytała Priscilla Presley, a schodząc ze sceny wyznała: Nasze serce jest złamane. Lisa, wszyscy cię kochamy.

Zobacz także: Lisa Marie Presley udzieliła ostatinego wywiadu tuż przed śmiercią. Nie mogła ustać

John Amis/Associated Press/East News

W ostatnim pożegnaniu Lisy Marie Presley wzięło udział sporo gwiazd. Na pogrzebie pojawili się m.in. księżna Yorku Sarah Ferguson, Jason Clark i Austin Butler. Podczas wzruszającej uroczystości na scenie zaśpiewali Alanis Morissette oraz Axl Rose z zespołu Guns N'Roses.

Zobacz także: Lisa Marie nie żyje. Jej życie było koszmarem: molestowanie, narkotyki, samobójstwo syna

John Amis/Associated Press/East News

Pogrzeb odbył się przed domem, w którym Lisa Marie Presley spędziła dzieciństwo ze swoim ojcem. Jakiś czas temu posiadłość została przekształcona w muzeum Elvisa Presleya.

W ostatnim pożegnaniu wzięły udział setki gości, a trenamisję z uroczystości można było zobaczyć w sieci.

Reklama

Zobacz także: Nie żyje gwiazdor "Słonecznego patrolu". Odszedł, mając zaledwie 54 lata

John Amis/Associated Press/East News
Reklama
Reklama
Reklama