Reklama

Giorgio Armani, jeden z najsłynniejszych projektantów mody na świecie, zmarł 4 września w wieku 91 lat. Pogrzeb odbył się w poniedziałek, 8 września, w XIV-wiecznym kościele San Martino w miejscowości Rivalta, nieopodal jego rodzinnego miasta Piacenza w północnych Włoszech. Zanim doszło do kameralnych uroczystości pogrzebowych wielkiego twórcę domu mody, pożegnał cały Mediolan.

Tak wyglądał pogrzeb Giorgio Armaniego

Projektant Giorgio Armani zmarł 4 września 2025 roku, w wieku 91 lat. Jego śmierć poruszyła świat mody i kultury. Uroczystości żałobne rozpoczęły się w sobotę 6 września i trwały dwa dni. Mediolan, miasto, z którym projektant był nierozerwalnie związany, ogłosił dzień żałoby publicznej.

W ramach ostatniego pożegnania otwarto dla publiczności Teatr Armaniego, należący do jego domu mody. Miejsce to na dwa dni zamieniło się w symboliczną salę pożegnań. Teatr Armaniego w Mediolanie odwiedziło łącznie 16 000 osób, które chciały oddać hołd zmarłemu projektantowi. Sala była przygotowana w sposób niezwykle poruszający: w sali pożegnań ustawiono 300 lampionów, trumnę ozdobiono białymi różami, a w tle rozbrzmiewała muzyka Ludovico Einaudiego.

Na miejscu pojawili się znani projektanci i artyści. Wśród nich Donatella Versace, aktorka Maria Grazia Cucinotta, reżyser Gabriele Salvatores oraz burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala. Leo Dell'Orco, bliski współpracownik i następca Armaniego w domu mody, przyznał, że zainteresowanie ceremonią przerosło oczekiwania.

Prywatna ceremonia w Rivalcie dla bliskich Armaniego

8 września odbył się właściwy pogrzeb Giorgio Armaniego. Uroczystość miała kameralny, prywatny charakter i odbyła się w miejscowości Rivalta na północy Włoch. W pogrzebie wzięło udział około 60 osób, a wśród nich najbliższa rodzina i przyjaciele. Wśród obecnych byli siostra projektanta Rosanna, jego siostrzeniec Andrea Camerana oraz siostrzenica Maria Vittoria. Obecny był również Leo Dell'Orco, jego następca w domu domy.

Kościół w Rivalcie wypełniły białe kwiaty, a ceremonia miała spokojny, bardzo intymny charakter, który kontrastował z masowym pożegnaniem w Mediolanie.

Pogrzeb Giorgio Armaniego
Piero CRUCIATTI / AFP

Zobacz także:

Pogrzeb Giorgio Armaniego
Emanuele De Carli/IPA/ABACAPRESS.COM
Reklama
Reklama
Reklama