Tak 7-letni synek pożegnał Liama Payne'a. Ten widok rozrywa serce
Pogrzeb Liama Payne'a odbył się w Buckinghamshire w Anglii. Podczas ceremonii nie zabrakło bliskich muzyka oraz członków zespołu One Direction. Jednak sposób, w jaki pożegnał go synek rozrywa serce na milion kawałków. Łzy same lecą po policzkach.
W Anglii trwa właśnie pogrzeb Liama Payne'a. W Buckinghamshire zgromadzili się bliscy i przyjaciele byłego członka One Direction. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia z niezwykle przykrej ceremonii. Łzy napływają do oczu, gdy patrzy się, w jaki sposób Liama Payne'a pożegnał jego jedyny synek.
Pogrzeb Liama Payne'a. Tak pożegnał go 7-letni synek
Śmierć Liama Payne'a wstrząsnęła całym światem. Muzyk zespołu "One Direction" wypadł z balkonu hotelowego w Buenos Aires i nie dało się go uratować. 31-letni Liam zostawił swojego 7-letniego synka, a także zrozpaczonych rodziców. Mimo że muzyk zmarł w październiku jego pogrzeb odbył się dopiero 20. listopada w Anglii, a ceremonia miała charakter prywatny. Co więcej, rodzina Liama dała do zrozumienia, że menadżer Liama Payne'a nie jest mile widziany podczas ostatniego pożegnania ich syna.
Rodzina Liama chce, aby jego pogrzeb przebiegł bez zakłóceń, a obecnie opinie są podzielone, jeśli chodzi o Rogera
W ceremonii pogrzebowej wzięli udział członkowie zespołu "One Direction": Harry Styles, Zayn Malik, Louis Tomlinson i Niall Horan, którzy przez lata współpracowali z Liamem. Dodatkowo pojawili się jego bliscy, jednak to co najmocniej chwyta za serce to wieniec od synka Liama. Chłopiec podarował tacie wiązankę z białych kwiatów, które układają się w wyraz "Daddy", czyli "Tatuś"! Bear Grey bardzo przeżył śmierć ojca, a ten gest chwyta za serce.
Po śmierci Liama Payne'a tak Cheryl Cole mówiła o tym, jak z wielka tragedią musi zmierzyć się ich synek:
Liam był nie tylko gwiazdą popu i celebrytą, był synem, bratem, wujkiem, bliskim przyjacielem i ojcem dla naszego 7-letniego syna. Syna, który teraz musi zmierzyć się z rzeczywistością, w której nigdy więcej nie zobaczy swojego ojca
Niecałe dwa lata temu w jednym z wywiadów dla magazynu "People" Liam Payne wspomniał, że syn jest dla niego bardzo ważny i wiele serca wkłada w wychowanie dziecka.
Widzę go dwa razy w tygodniu, czasami trzy razy w tygodniu. I upewniam się, że kiedy go widzę, ma 100 proc. mojego czasu. Upewniam się, że nie siedzę w telefonie ani nie kręcę się gdzie indziej. Dlatego chcę dawać mu takie chwile, bo to ważne, bo on tego w swoim życiu potrzebuje. Potrzebuje w swoim życiu taty i cieszę się, że patrzy na mnie jak na superbohatera. Mam nadzieję, że tak pozostanie
W obecnej sytuacji te słowa rozrywają serce... Nikt nie mógł przewidzieć, że będzie im dane tak niewiele czasu...
Zobacz także: Poruszyło mnie, co fani zrobili dla zmarłego Liama Payne'a. Nie zapomnę tego widoku