Synek Wojciecha Szczęsnego popłakał się po meczu Polska-Francja. Tak pocieszał go tata
Mały Liam bardzo przeżył porażkę reprezentacji Polski w meczu z Francją. Na szczęście szybko znalazł pocieszenie w ramionach swojego wspaniałego taty.
Za nami mecz 1/8 finału Mistrzostw Świata, w którym Polska zmierzyła się z Francją. Jak już wiadomo, niestety naszym piłkarzom nie udało się pokonać zespołu z Francji i ostatecznie przegraliśmy 3:1. Wynik najwyraźniej bardzo zasmucił małego Liama, synka Wojciecha Szczęsnego, który popłakał się po końcowym gwizdku. Na szczęście chłopiec szybko znalazł pocieszenie w ramionach taty. Tylko spójrzcie na ten uroczy obrazek!
Wojciech Szczęsny pociesza synka po meczu Polska-Francja
Marina razem z synkiem Liamem przyleciała do Kataru, aby osobiście wspierać Wojciecha Szczęsnego podczas meczu Polska-Francja. Humory przed spotkaniem dopisywały wszystkim, ale niestety, jak to w sporcie bywa, tym razem nawet mocne kibicowanie nie pomogło i ostatecznie reprezentacja Polski przegrała z Francją. Tym samym nasi piłkarze żegnają się z mundialem.
Ta wiadomość bardzo zasmuciła synka Wojciecha Szczęsnego, który ze łzami w oczach pobiegł do swojego taty. Tylko spójrzcie, jak pocieszał swoją pociechę nasz wspaniały bramkarz.
Zobacz także: Wzruszające przywitanie Wojciecha Szczęsnego z synkiem przed meczem Polska — Francja
Fanów bardzo rozczulił ten poruszający obrazek. W komentarzach pod postem opublikowanym przez TVP Sport, pojawiło się mnóstwo ciepłych słów od internautów.
- Nie płacz Liamek. Twój tata jest najlepszym bramkarzem na mundialu i możesz być z niego bardzo dumny ❤️
- Liamek będzie dobrze twój tata to najlepszy bramkach na mundialu ❤️
- Jesteś Wielki ❤️❤️❤️❤️❤️Mieć takiego tatę to duma ❤️❤️❤️
- Słodkie ujęcie ❤️ - piszą fani.
Zobacz także: Marina pokazała, jak Liam śpiewa jej mundialową piosenkę! Fani: "talent po mamusi"
My w pełni zgadzamy się z fanami - Wojciech Szczęsny to wspaniały bramkarz, tata i mąż! Dziękujemy za wszystkie emocje, które dostarczyła nam reprezentacja Polski i trzymamy kciuki za dalsze sukcesy polskiego bramkarza i naszej drużyny.