Już dziś wieczorem, w czwartek 5 września, Polsat wyemituje premierowy odcinek "Przyjaciółek". Niestety, w 14. sezonie serialu dojdzie do prawdziwego dramatu! Wszystko ma związek z wydarzeniami z poprzedniej serii hitu z udziałem Małgorzaty Sochy, Magdaleny Stużyńskiej, Joanny Liszowskiej, Anity Sokołowskiej i Agnieszki Sienkiewicz.

Reklama

W ostatniej odsłonie trzynastego sezonu "Przyjaciółek" Anka (Magdalena Stużyńska) dowiedziała się, że jej mąż był na pokładzie samolotu, który rozbił się pod Paryżem. Teraz wiemy już, że Paweł (Bartek Kasprzykowski) przeżył katastrofę, ale - jak informuje portal superseriale.se.pl- Anka dowie się, że razem z jej mężem lecieli również Franek i Staś! Niestety, jeden z chłopców nie przeżyje katastrofy!

Śmierć syna Anki w "Przyjaciółkach"

Anka wcześniej nie wiedziała, że na pokładzie samolotu Paweł był razem z Frankiem i Stasiem. Według doniesień portalu, w 159. odcinku "Przyjaciółek" Paweł zadzwoni do Anki i przekaże jej dramatyczną informację, że jeden z ich synów nie żyje! Franek zginął w drodze do szpitala...

- Franek nie żyje - powie załamany Paweł.
- Co?! To niemożliwe! - zacznie płakać Anka.

Paweł i Staś, którzy trafią do szpitala będą w fatalnym stanie psychicznym, a Anka jeszcze przez wiele miesięcy nie będzie mogła pogodzić się ze stratą ukochanego syna. Niestety, wszystko wskazuje też na to, że po śmierci syna Anka znów wpadnie w alkoholizm.

Co dokładnie wydarzy się w nowych odcinkach "Przyjaciółek"? Tego dowiemy się już dziś wieczorem. Jedno jest pewne, najnowszy odcinek przyniesie nam ogromną dawkę emocji!

Zobacz także

Będziecie oglądać czternasty sezon "Przyjaciółek"? My z pewnością!

Zobacz także: Wiktor będzie zdradzać Patrycję?! W 14. sezonie będą przechodzić kolejny kryzys

Syn Anki zginie w katastrofie lotniczej.

Anka będzie załamana.

Mat. prasowe
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama