Sylwia Bomba pokazała się ukochanemu bez makijażu. Zdradziła, jak zareagował!
Sylwia Bomba to wielbicielka mocnego makijażu. Okazuje się jednak, że jej obecny partner już w pierwszych dniach widział ją w naturalnej odsłonie.
Sylwia Bomba uwielbia pokazywać się w idealnie dobranych stylizacjach i nienagannej fryzurze. Gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" słynie również z wyrazistego i mocnego makijażu, a fani niezbyt często mają okazję oglądać ją w naturalnej wersji. Inaczej natomiast jest w przypadku jej nowego ukochanego, który od początku wiedział, jak jego wybranka wygląda bez makijażu. Celebrytka zdradziła, jaka była jego pierwsza reakcja, kiedy zobaczył ją w naturalnym wydaniu!
Sylwia Bomba pokazała się ukochanemu bez makijażu
Sylwia Bomba ma za sobą ciężki okres - wszystko ze względu na nagłą śmierć taty jej córeczki, Antoni. Para rozstała się już ponad rok temu, ale ostatnio gwiazda TTV publicznie przyznała, że ich związek był toksyczny. Ostatnio Sylwia Bomba wspominała trudną relację z byłym partnerem oraz ucieczkę od niego. Obecnie celebrytka jest naprawdę szczęśliwa i spełniona w nowym związku. Sylwia Bomba nie ukrywa, że ukochany akceptuje ją w pełni taką, jaka jest. W rozmowie z reporterką portalu Plejada.pl gwiazda wyznała, że już w pierwszych dniach znajomości widział ją bez makijażu:
- Pierwsze co zrobiłam, to wysłałam mu moje zdjęcie bez makijażu. Widziały gały co brały, jak reklamacje, to teraz - skwitowała.
Jaka była jego reakcja? Zaskakująco pozytywna!
- On powiedział: "Boże, jeszcze piękniej" - wyznała zadowolona.
Zobacz także: Sylwia Bomba zdradziła, jak jej córka dowiedziała się o śmierci taty. "Zadała mi pytanie"
Pomimo tego, że partner Sylwii Bomby uwielbiaj ją w naturalnej wersji, gwiazda "Googlebox. Przed Telewizorem" nie zamierza rezygnować ze swoich makijażowych przyzwyczajeń. W rozmowie z portalem Plejada.pl wyznała, że często wstaje dużo wcześniej, tylko po to, żeby się pomalować:
- Jestem już tak przyzwyczajona, że wstaję pół godziny wcześniej przed Antosią, żeby się pomalować i żeby się "zrobić". Dodaje mi to uśmiechu, dzień jest później inny. Nawet jak idę w dresach, ale mam zrobione włosy i oko, to czuję, że świat do mnie należy - wyznała.
Zobacz także: Sylwia Bomba zaskoczyła zdjęciem w białej sukni. Fani: "Będziesz piękną panną młodą"
Okazuje się także, że Sylwia Bomba sama maluje się na wielkie wyjścia oraz, że makijaż jest jej wielka pasją:
- Często maluję się na eventy sama, bo ja to po prostu lubię. Obserwuję sobie w Internecie, a wcześniej, jak byłam fotografem, obserwowałam wizażystki, które malowały u mnie na planie sesji zdjęciowych. Dość szybko się uczę, mam zdolności manualne. Dużo osób mi mówi, że całkiem niezłe umiem wykreować rezultaty - wyznała.
Dodała także, że na co dzień lubi wyglądać jak milion dolarów:
- Lubię długie włosy i lubię, jak są ładnie ułożone. Nawet na co dzień. Czasem mój kolega mówi: "Idziesz po bułki czy na bal?
Jesteście zaskoczeni szczerym wyznaniem Sylwii Bomby?