Steczkowska walczy o Eurowizję z tym utworem: "Nie chcę być „divą" w obcisłej sukience"
Justyna Steczkowska opowiedziała o piosence o Eurowizję 2024: „Wiedźmin" był naszą inspiracją". Boi się porażki w preselekcjach? "Całą sobą czuję, że to jest to" - przekonuje.
29 grudnia w serwisach streamingowych swoją premierę będzie mieć utwór "WITCH-ER Tarohoro", z którym Justyna Steczkowska powalczy o Eurowizję 2024. Dwa dni później, podczas Sylwestra Marzeń w TVP 1, artystka wykona ten singiel po raz pierwszy na żywo. Ale czy będzie nas reprezentować, o tym dowiemy się znacznie później. Dlaczego Steczkowska po 29 latach chce wrócić na Eurowizję? Co zainspirowało ją do nagrania piosenki? Zobaczcie!
Justyna Steczkowska o piosence "WITCH-ER Tarohoro" na Eurowizję 2024
Justyna Steczkowska już kilka tygodni temu stwierdziła, że jest gotowa, by reprezentować nasz kraj na Eurowizji 2024. Byłby to powrót po 29 latach - diwa w 1995 roku reprezentowała Polskę z utworem "Sama", zajęła 18. miejsce. Teraz ma ochotę na więcej! Gwiazda tuż przed świętami przyszła do fanów z szeregiem informacji na temat utworu, z którym powalczy o możliwość występu podczas konkursu. Zaprezentowała singiel oraz fragment piosenki "WITCH-ER Tarohoro", całość usłyszymy tuż po świętach.
Wybieram się, bo jak nie teraz, to kiedy? Razem z Hotelem Torino przygotowałam już utwór. Całą sobą czuję, że to jest to. Wreszcie trafiłam na producentów, którzy zrozumieli, jakim językiem muzycznym chcę mówić do ludzi. Powstał niezwykły utwór, pełen słowiańskich, mocnych dźwięków, ale w bardzo współczesnej odsłonie. Z tekstem o Matce Naturze, o tym, że jest piękną, czującą istotą, która potrzebuje naszej miłości i zrozumienia
Inspiracją do napisania utworu był m.in. "Wiedźmin":
Trochę zapomnieliśmy o sile naszej słowiańskiej kultury, o legendach, którymi tu żyliśmy. „Wiedźmin
Gwiazda jest gotowa by stanąć do preselekcji z innym artystami, choć jeszcze nie wiadomo, jaką formę będzie miał wybór polskiego reprezentanta na Eurowizję w przyszłym roku:
Na dzień dzisiejszy nie wiadomo, jak będą wyglądały preselekcje. Czy to będzie koncert, jak w zeszłym roku, czy też niezależna komisja, która wybierze artystę na podstawie nagranej piosenki. Na razie wszyscy artyści, którzy chcieliby wziąć w tym udział, czekają na decyzję ludzi za to odpowiedzialnych. Ale jak to będzie – nie mam pojęcia (śmiech).
Steczkowska zapewniła, że nie boi się konkurencji, a nawet i porażki, gdyby widzowie postawili na inny utwór:
Zrobiłam już tak dużo rzeczy… ale ciągle szukam nowych wyzwań dla własnego rozwoju, żeby nie ugrzęznąć w samej sobie. Muszę się więc postarać i - w tym przypadku - wziąć udział w preselekcjach. Nawet jeśli przegram, czegoś się nauczę. Nie chcę stać w miejscu i ciągle być „tą divą
Ogłoszenie polskiego reprezentanta na Eurowizję podczas Sylwestra Marzeń TVP?
Polscy fani Eurowizji doskonale przyjęli informację o zamiarach Justyny Steczkowskiej i zgodnie twierdzą, że artystka powinna zostać wybrana wewnętrznie przez komisję, a eliminacje w przypadku tak wielkiej gwiazdy nie są potrzebne. Niektórzy liczą nawet, że już podczas Sylwestra Marzeń TVP w Zakopanem stacja ogłosi, że to właśnie Steczkowska będzie nasz reprezentować. Justyna jednak ostudziła nieco entuzjazm fanów, odpowiadając na jeden z komentarzy:
na pewno nie :) musimy poczekać na preselekcje ????
Steczkowska powalczy ze Szpakiem i Górniak o Eurowizję 2024?
Chęć reprezentowania Polski na Eurowizji 2024 wstępnie wyrazili wówczas także inni uznani artyści z Michałem Szpakiem i Edytą Górniak na czele. Co na to Justyna?
To najlepsze muzyczne widowisko telewizyjne. Mieć takich kandydatów walczących o wyjazd na Eurowizję to duuuża rzecz . Będzie czego posłuchać ???? i to świetni wokaliści
Zapowiada się naprawdę emocjonujący maj! Czekacie na premierę singla Steczkowskiej?
Zobacz także: Kasia Kowalska o Justynie Steczkowskiej na Eurowizji 2024. Ujęła to w czterech słowach